Janusz Korwin-Mikke, lider Partii Korwin, w wywiadzie udzielonym portalowi Fakt24.pl oskarża prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz premier Beatę Szydło o łamanie prawa w związku z nieopublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Według Korwin-Mikkego oboje powinni otrzymać wyroki po co najmniej 10 lat. Dodaje, że postawili się oni ponad prawem. „Niezastosowanie się do wyroku Trybunału musi zostać surowo ukarane” – uważa Korwin-Mikke.
W dalszej części wywiadu lider Partii Korwin twierdzi, że PiS zmierza do utworzenia państwa faszystowskiego, wzorowanego na sanacyjnej II RP – a Piłsudski to według Korwina – faszysta. Jednak – zdaniem JKM – „(…) faszysta to żadna obelga. Wolę faszystę od socjalisty. Faszysta to socjalista, który zmądrzał i nie walczy już z rodziną. To problem z 1926 roku, z czasów zamachu majowego. Jeden z naszych poetów, zapytany co sądzi o zamachu majowym powiedział: >>Grupa bandytów napadła na szpital wariatów<<. Mamy tutaj bandytów z PIS-u, którzy napadli na szpital wariatów. Tylko ten szpital wariatów, to banda złodziei. Mam nadzieję, że stanie się to, co podczas Rewolucji Francuskiej, kiedy Jakobini wyrżnęli zdemoralizowaną arystokrację, a później przyszedł Napoleon i wyrżnął Jakobinów. Ludzie na razie czekają, aż PiS powkłada do kryminału tych z PO, a potem to ludzie wezmą się za PiS”.
S
„Ludzie” się za nic nie wezmą, bo „ludzie” są na to za głupi.
Historia Polski dowodzi tej prawdy jednoznacznie, a Korwin swoim czczym gadaniem egzemplarycznie.