„Po minionym szczycie G20 nachodzi mnie smutna konstatacja, że politycy nie chcą ograniczyć ani kosztów działania państwa, ani nie chcą poluzować fiskalizmu…”
Jest taki zespół w Manchesterze. Powstał w 1980 po śmierci Iana Curtisa i rozpadzie Joy Division. Gra coś pomiędzy rockiem a popem. Osobiście wolę cięższą muzykę np. zespół Metallica. Ale dlaczego przywołałem ten epizod z zespołem muzycznym? Akurat zbiegły się dwa fakty, pierwszy to ten, że wpadł mi w oczy artykuł o nich i niedługo potem przypadkiem tuż przed powrotem ze stolicy we czwartek 2 kwietnia około godz. 17 włączyłem TVPinfo i trafiłem na dopiero, co rozpoczętą konferencję ze szczytu G-20 a powiązanie nazwy zespołu z wydarzeniami w Londynie przyszło samo.
Niedaleko Manchesteru, bo w Londynie (niedaleko przynajmniej z mojej perspektywy) Pan Gordon Brown ogłaszał wszem i wobec Nowy Porządek Świata finansowego. Czy coś je łączy? W przypadku grupy New Order przyczyną jej powstania była destrukcja (samobójstwo Iana Curtisa), natomiast w systemie bankowym krach i utrata zaufania do instrumentów finansowych. Ale tu się skończyły moje porównania.
To, co usłyszałem to przerasta moje pojęcie o wolności. Ujednolicona księgowość, tajemnica Bankowa będzie historią, raje podatkowe też – a swoją droga to, jeśli jakieś państwo będzie miało zbyt niskie podatki to G20 będzie mogło interweniować – to gdzie suwerenność? A myślałem, że tylko w byłym bloku socjalistycznym i obecnym projekcie Traktatu Lizbońskiego takie rzeczy można było spotkać. Reakcje państw też raczej przychylne niż negatywne. Więc świat naprawdę chce zamienić się w globalną wioskę? Zastanawiam się nad pewną hipotezą: czy społeczeństwo jest już na to przygotowane poprzez odpowiednią edukację w szkołach i w mediach?
Komu zależy na tym byśmy wyzbyli się swojej osobistej wolności?
Po minionym szczycie G20 nachodzi mnie smutna konstatacja, że politycy nie chcą ograniczyć ani kosztów działania państwa, ani nie chcą poluzować fiskalizmu za to wolą zaciągać kredyty nazywając to programem ratunkowym, oddając w lenno swoich obywateli światowej finansjerze na wiele pokoleń wprzód.
Bolesław Witczak
Źródło: http://boleslaw-witczak.blog.onet.pl/
Czyli szykuje się wojna i sprowadzenie jednostki, indywidualnej osoby do numerów. Coś mi to przypomina. Na całe zło rozwiązanie to elektroniczni niewolnicy. Wielu pisarzy literatury fantastycznej przewidywali taki rozwój sytuacji. Prorocy jacyś czy cuś?