Obciach wszystkich obciachów?

Gdy ktoś bliski zginie w wypadku, to to boli bliskich. Ale gdy zginie w wypadku związanym z podróżą zorganizowaną przez wyjątkowych tandeciarzy, to boli to podwójnie. A gdy zginie w wyniku największego państwowego obciachu w dziejach świata, to jest to ból najlepszy, maksymalny

0
Kazik Staszewski i Wojciech Jabłonowski (foto. zrzut ekranu z YT)

Piosenka Kazika: „Twój ból jest lepszy niż mój” przedstawia fakty. Ból Jarosława Kaczyńskiego po śmierci brata jest najlepszy na świecie. Wszystkie inne bóle po śmierci bliskich są gorsze.

Prezydent Lech Kaczyński zginął w wyniku największego obciachu w dziejach świata, zginął z powodu maksymalnego tandeciarstwa i bylejakości.

Do dziś nie znamy przyczyn tej katastrofy – to dokłada do tego obciachu jeszcze większy obciach. Ponieważ nie wiemy czy to był wypadek, czy zamach, to nie wiemy czy obciachu narobili piloci czy kontrwywiad, ale wiemy, że to był niespotykany w dziejach świata obciach, który spływa na wszystkich polskich urzędników. Ci tandeciarze – czy to piloci czy kontrwywiad – to byli przedstawiciele państwa polskiego, stosujący polskie procedury polityczne, nauczeni na polskich państwowych uczelniach.

Podróż jednym samolotem prezydenta i dowódców wszystkich formacji wojskowych to wyjątkowe tandeciarstwo organizacyjne. W polskich urzędach takie tandeciarstwo jest typowe, ale bywa ono większe lub mniejsze, gorsze lub lepsze. Katastrofa samolotu prezydenckiego w 2010 roku w Smoleńsku to było tandeciarstwo najlepsze, największe. To było maksymalne zbłaźnienie się państwa.

Pozwolić na szybkie, jednorazowe zabicie prezydenta i wszystkich dowódców wojskowych, albo pozwolić by zginęli w wypadku, to wstyd maksymalny, bylejakość ekstremalna. To kompletny brak profesjonalizmu, to największa głupota w dziejach świata, to obciach wszystkich obciachów. Dużą niesprawiedliwością jest to, że nie została przyznana państwu nagroda Darwina za tę katastrofę.

Gdy ktoś bliski zginie w wypadku, to to boli bliskich. Ale gdy zginie w wypadku związanym z podróżą zorganizowaną przez wyjątkowych tandeciarzy, to boli to podwójnie. A gdy zginie w wyniku największego państwowego obciachu w dziejach świata, to jest to ból najlepszy, maksymalny.

Kogoś z takim najlepszym bólem powinno się zawsze, niezależnie od żadnych ograniczeń, nawet w czasach największej pandemii, wpuszczać na wszelkie cmentarze – a piosenka o tym najlepszym bólu dającym wolny wstęp na cmentarze, powinna być na pierwszym miejscu wszystkich list przebojów. Szykanowanie tej piosenki to obciach.

Grzegorz GPS Świderski

Tekst pochodzi ze strony Salon24. Przedruk za zgodą Autora.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here