Mam taki charakter, że nie potrafię być obojętny na ludzką krzywdę, ani na kłamstwa medialne. Zatem gdy przez wszystkie telewizje zarówno publiczne jak i prywatne przetoczyła się kampania lamentu i histerii nad rzekomym zamachem na nieskazitelność i kryształową osobowość Prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Rzeplińskiego, to postanowiłem też coś zrobić dla poznania całej prawdy.

Przyznam się, że jeszcze trzy miesiące temu nie interesowało mnie nazwisko Prezes TK, a zatem poczułem  się moralnie zobowiązany do przestudiowania życiorysu tej  najważniejszej osobistości w Sądownictwie RP. Zacząłem od oficjalnej strony internetowej TK, a potem zajrzałem do Wikipedii.

Byłem początkowo mocno zbulwersowany faktem, że Wikipedia twierdzi, iż nieskazitelny i kryształowo bezstronny prof. Andrzej Rzepliński był w przeszłości II Sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej PZPR na Uniwersytecie Warszawskim, podczas gdy na oficjalnej stronie Trybunału Konstytucyjnego widnieje tylko informacja, że Pan Sędzia należał do organizacji zwalczającej PZPR, czyli do  NSZZ „Solidarność”.

Wyznaję zasadę, że wiadomość trzeba zweryfikować u źródła, a zatem 13 grudnia 2015roku przesłałem do Rzecznika Prasowy Biura Trybunału Konstytucyjnego Pani Katarzyny Sokolewicz – Hirszel zestaw pytań na temat: Czy Prezes TK prof. Andrzej Rzepliński był w przeszłości działaczem PZPR ?

Oto treść mojego e-mailu:

Szanowna Pani

Z uwagi na fakt, że istnieją sprzeczności między życiorysem Pana Prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińkiego podanego na stronie głównej TK i na stronie Wikipedii, zwracam się z uprzejmą prośbą o podanie następujących informacji, dotyczących istotnych faktów z przeszłości Pana prof. Rzeplińskiego:

1. Czy informacja pochodząca z dokumentacji Uniwersytetu Warszawskiego, według której Pan Andrzej Rzeplińki figuruje  jako jeden z byłych sekretarzy Podstawowej Organizacji Partyjnej PZPR na UW jest prawdziwa?
2. Czy Wikipedia pisze prawdę podając, że: aktualny Prezes TK Pan Andrzej Rzeplińki […] Pod koniec lat 70. był II sekretarzem POP PZPR w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW[…]?
3. Jeśli te informacje są prawdziwe , to proszę o dane, kiedy aktualny Prezes TK Pan Andrzej Rzeplińki wstąpił do PZPR i jakie stanowisko wtedy zajmował.
4. Czy Pan Andrzej Rzepliński był członkiem PZPR w 1978roku, gdy bronił pracę doktorską?
5. W jakich prokuraturach pracował Pan Andrzej Rzepliński i w jakich okresach?
6. Kiedy dokładnie Pan Andrzej Rzepliński wstąpił do NSZZ „Solidarność” i jak długo należał do tego Związku?

Z uwagi na olbrzymie zainteresowanie społeczne  najważniejszą osobistością w Trybule Konstytucyjnym, a przede wszystkim w celu weryfikacji prawdziwości krążących wśród dziennikarzy i publicystów, nie zweryfikowanych w Trybunale Konstytucyjnym informacji na temat prawdopodobnej przynależności w przeszłości Pana Prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego do PZPR, liczę na szybkie odpowiedzi na wyżej postawione pytania.

Łączę wyrazy szacunku

Rajmund Pollak

Zamiast konkretnych odpowiedzi na te pytania otrzymałem dnia 22 grudnia 2015 11:48  od Anny Wołoszczak <woloszczak@trybunal.gov.pl> następujący list elektroniczny:

Szanowny Panie Redaktorze,

W odpowiedzi na Pańskie pytania w załączeniu przesyłam życiorys Prezesa TK Prof. Andrzeja Rzeplińskiego.

Z poważaniem
Anna Wołoszczak
Zespół Prasy i Informacji
Biura Trybunału Konstytucyjnego

Do E-mail-u został załączony 85 stronicowy życiorys Pana Prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego.

Niestety, mimo bardzo wnikliwej lektury życiorysu, autoryzowanego przez aktualnego Pana Prezesa TK, poza jednym wyjątkiem, nie znalazłem w nim pełnych odpowiedzi na moje konkretne pytania, gdyż:

ad1, ad2 i ad3
W CV widnieje wprawdzie informacja, że Pan Prezes Rzepliński był członkiem PZPR od 1971 do 1981 roku, jednak nie ma konkretów jakie funkcje w tym PZPR pełnił! Np.: czy był sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej PZPR?

ad4.
W ciągu 10 lat przynależności do PZPR  aktualny Prezes TK pełnił szereg różnych zaszczytnych funkcji, co zostało szeroko uwidocznione w jego najnowszym życiorysie, jednak nie ma tam nic na temat pełnionych funkcji w PZPR w latach 1971- 1981. Istotnym jest do jakich POP PZPR w poszczególnych instytutach i instytucjach Pan prof. Andrzej Rzepliński w tym okresie należał?

ad5
Odpowiedź faktycznie widnieje w życiorysie.

ad6
Brak jest konkretyzacji:

a)  jaka  konkretnie Komisja Zakładowej NSZZ „Solidarność” otrzymała od Pana prof. Andrzeja  Rzeplińskiego jego deklarację wstąpienia do Związku NSZZ „Solidarność” w 1980roku z pełną, ówczesną nazwą tej KZ NSZZ „S”?
Jest to ważne dla weryfikacji faktycznej przynależności do NSZZ „S”, gdyż nie wszystkie Komisje Zakładowe „Solidarności” przyjmowały do siebie ówczesnych członków PZPR.

b) czy Pan prof. Andrzej Rzepliński działał w podziemnych strukturach NSZZ „Solidarność” w latach 1981-1989, skoro jak wynika z jego życiorysu był wtedy członkiem NSZZ”S”?

c) kiedy konkretnie (chodzi o miesiąc) aktualny Prezes TK wystąpił z NSZZ „Solidarność” w 1989roku i z jakich powodów?

Pojawiają się dodatkowe  pytania:

7. Dlaczego na stronie głównej TK w zakładce: życiorys Prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego nie ma informacji o okresie jego przynależności do PZPR?

8. Jak Pan profesor Andrzej Rzepliński godził w latach 1980-1981 równoczesną przynależność do PZPR i do NSZZ „Solidarność” w sytuacji, gdy organizacje te znajdowały się na skrajnie różnych stronach barykady walki o niepodległość Polski?

Reasumując przytoczę jeszcze inne ciekawe fakty z CURRICULUM VITAE Prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego, kojarząc różne funkcje:

Pracę magisterską na temat „Włamania nieletnich w Warszawie” Andrzej Rzepliński obronił w 1971roku, jednak nie podał w swoim życiorysie bardzo istotnej informacji, czy wstąpił do PZPR w tym samym 1971roku przed, czy już po obronie magisterium?

Pracę doktorską w Instytucie Nauk Prawnych PAN pt.: „Rodziny więźniów długoterminowych. Społeczne koszty kary pozbawienia wolności” obronił w 1978 roku, będąc już na pewno członkiem PZPR. Próżno szukać jednak w 85-stronicowym życiorysie Prezesa TK informacji, czy uzyskał tytuł  dr nauk prawnych, pełniąc funkcję II sekretarza POP PZPR, czy może tylko jako szeregowy towarzysz PZPR?

Od 1.09.1971 – 30.10.1972 Aplikacja w Prokuraturze Powiatowej w Garwolinie jako członek PZPR, a zatem nie był niezależnym

Od 1.11.1972 – 31.10.1975 Studia doktoranckie w zakresie kryminologii w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk jako członek PZPR, a zatem nie był niezależnym doktorantem

Od 1.11.1975 – 30.09.1978 Asystent, Zakład Nauk Penitencjarnych, Instytut Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytet Warszawski jako członek PZPR, a zatem nie był niezależnym asystentem

Od 1,10.1978  Adiunkt, Zakładu Kryminologii i Polityki Kryminalnej, Instytut Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego jako członek PZPR, a zatem nie był niezależnym adiunktem!

Najciekawsze jest jednak ujawnienie faktu, że obecny Prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 1980-1981 należał równocześnie do PZPR i do NSZZ „Solidarność”, co stanowi przypadek znajdowania się w dwóch skrajnie zwalczających się społecznościach. Znam szereg osób, które wrzucały do kosza legitymacje PZPR w latach 1980 i 1981 lub oficjalnie występowały z partii, natomiast ludzi, którzy przez okres niewielu miesięcy legalnej działalności NSZZ „Solidarność” należeli równocześnie do „S” i do PZPR trudno doprawdy uznać za kryształowo ideowych, niezawisłych, lub nieskazitelnych moralnie.

Czy można służyć jednocześnie Panu Bogu i diabłu?

A może po prostu aktualny Prezes TK  starał się tylko w 1980roku połączyć PZPR z NSZZ „Solidarność”?

W życiorysie autoryzowanym przez Prezesa TK widnieje ponadto informacja, że prof. Andrzej Rzepliński był w latach 1995-1996 członkiem Ruchu Stu, czyli partii, w której Przewodniczącym Rady Politycznej był wtedy Andrzej Olechowski, (późniejszy współorganizator Platformy Obywatelskiej). Zatem gdy w 1996roku naukowiec Andrzej Rzepliński został Pełnomocnikiem dyrektora IPSiR Uniwersytetu Warszawskiego ds. badań naukowych i współpracy międzynarodowej, to nie był bezpartyjny, ani apolityczny.

Rozumiem teraz dlaczego politycy pochodzący z PZPR, z Ruchu Stu, PO, Nowoczesnej itd. organizują spektakle z udziałem zawodowych aktorów w obronie „niezawisłości” Prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Osobiście uważam, że Pan Prezes TK Andrzej Rzepliński dla dobra demokracji i Trybunału Konstytucyjnego powinien jak najszybciej podać się do dymisji.

Rajmund Pollak

18 KOMENTARZE

  1. To dobrze, że chociaż późno, ale jednak…
    Gdyby Pan zainteresował się tak serdecznie historią Polski i Polaków w powojennym półwieczu, to pańskie konstatacje byłyby jeszcze bardziej frustrującymi.
    Skala kolaboracji nadwiślańskich tubylców z reżimem zarządzającym Polską w imieniu rosyjskich okupantów dowodzi bowiem nieomylnie tego, czego doświadczyło wielu polskich patriotów w ostatnim kilkusetleciu; tego mianowicie, że wbrew legendom tworzonym dla pokrzepienia serc – Polacy w swojej masie stanowią zdemoralizowaną hordę gotową w imię partykularnych interesów rzucić na stos ojczyzny los.
    Nie da się z roku na rok zresocjalizować narodu. Nie da się również z roku na rok zneutralizować zajadłych wrogów własnego państwa. To proces na co najmniej jedno pokolenie.
    Czy organizmowi narodowemu starczy sił obronnych dla pokonania tej gangreny ? Pokaże to czas.
    Bądźmy aktywni!!!!

  2. Panowi Pollak i Sceptimus po raz pierwszy się zgadzają, co do oczyszczenia Narodu Polskiego z rakowych kumszych zrogowaceń??? NO! No! NOOO! Tego się nie spodziewałem! To dobrze! Jest możliwość rzeczowej i na argumenty rozmowy między Polakami, doprowadzającej do zgody i porozumienia wśród nich. Cieszę się i gratuluję. Mam nadzieję, że będzie więcej tego rodzaju relacji nie tylko na tej stronie, również w realu i po za internetem.

  3. Czyżby Panowie namawiali do lustracji dogłębnej i wielostronnej nie tylko pod względem pracy dla UB/SB/WSW/MO jako donosiciel, oficer i funkcjonariusz oraz pracownik techniczny, ale również zaangażowania w aparat partyjny PZPR na każdym szczeblu i w każdej dziedzinie życia państwa z lat 1944 / 1990? Jeżeli tak, to wiele osób z tamtego okresu jeszcze intensywnie jest aktywnych w obecnych strukturach życia III RP i może być bardzo ciekawie. Wymiana tych osób na młodych narodowych i katolickich patriotów może być zbawcze dla Narodu i Państwa Polskiego. Jeżeli tak? To jestem również na TAK!

  4. Ale PiSuarowcom oczywiście nie przeszkadzają komuszy prokuratorzy ze Stanu Wojennego itd. Więc co się czepiacie ledwo II sekretarza? Ot wybiórcza moralność PiSowskiego ścierwa.

  5. Takiego sędziego już dawno powinni wywalić na zbity pysk.Widać po ryju że parszywy komuch którego trzeba jak najszybciej się pozbyć.

  6. Pan Rajmundd chyba nie bardzo czyta ze zrozumieniem. Tutaj jest raczej bardzo niewielu zwolenników PiS, że o pozostałej trójce z Grupy Czworga – PO(UD=KLD=UW), SLD, PSL nie wspominając. To jest raczej strona zwolenników wolności gospodarczej i konserwatyzmu moralnego, monarchistów i katolików tradycyjnych. STRONA otwarta na rzeczową i na argumenty dyskusję każdego z każdym, a nie na wyzwiska. I zdaje się, że wchodzący tutaj są w znacznej większości za lustracją w KAŻDEJ partii i KAŻDEGO, bez względu na wyznawane idee i poglądy, lecz jeżeli był zasłużony w umacnianiu zależności Polski i Polaków od komunizmu i socjalistycznego mocarstwa, to….. WICIE, ROZUMICIE.

  7. ’ Więc co się czepiacie ledwo II sekretarza? Ot wybiórcza moralność PiSowskiego ścierwa. ” – drogi panie Rajmundd , nie wiem jakim ścierwem pan jesteś ale słownictwo wskazuje na osobę chorą psychicznie dlatego polecam dobrego psychiatrę .

  8. Przeszłość ma znaczenie w odniesieniu do każdego polityka, każdej opcji.
    Jest ubolewania godnym, że jedyne w kraju ugrupowanie polityczne zdolne do naprawy państwa korzysta z usług byłych tego państwa szkodników. Wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy może być fakt, że szkodnicy ci podjęli decyzję o własnej resocjalizacji poprzez służbę dla sanacji Polski.
    Nie znamy oczywiście wszystkich faktów, które zdecydowały o dopuszczeniu ich do współpracy z PIS-em; ale jest widocznym w sposób oczywisty, że właśnie z PIS-em współpracują.
    I to odróżnia ich zasadniczo od innych kanalii, które aktywnie i nieustannie popierają zdrajców własnej(?) ojczyzny.
    Zadaniowany uczestnik forum podpisujący się kryptonimem „Rajmundd” w swojej wzruszającej szczerości sam demaskuje swoich mocodawców pisząc „Stanu Wojennego” dużą literą.
    No cóż. Lojalność zobowiązuje…

  9. Tofaszysz Rajmund przemawia kiepską polszczyzną, za to czerskim dialektem miłości. Dybuk z wami tofaszyszu sRajmund.

  10. Podobnego zdania są miłośnicy demokracji lewitującej zza Odry. Niemcy ich chwalą bardzo, bardzo. Dlatego rozpoczęli akcję dawania doktoratów „humoris causa” w dowód poparcia bezinteresowności przedstawicieli Platformy Gold. Niemieckie stocznie są z nich bardzo zadowolone. Niemieckie koncerny prasowe są zadowolone, niemieckie sieci handlowe są bardzo zadowolone. Niemieckie samochody są zadowolone. Wszystko, co niemieckie jest zadowolone i chwali chłopców i dziewczęta. Chwali, bo pamięta.

  11. Taki swiatly profesor byly prokurator,mentor,ktory z niejednego pieca chlebus zajadal i za zoltych firanek frykasy tez i sluzyl czerwonemu diablu i zagladal w szeregi ludzi solidarnosci – pytam po co? -chyba dla sportu,chociaz na sportowca jakos nie wyglada.Panie profesorze – jak juz musi Pan bronic zasad demokracji, to prosze to robic godnie z zachowaniem zasad dobrego wychowania, prosze sie ogolic, uczesac, zapiac guziki, zmienic wymieta koszule, wciagnac brzuch. Nie wystarczy mianowanie, na profesora trzeba jeszcze wygladac i szanowac to wyroznienie i samego siebie i tych ktorych chce Pan przekonac.
    Ja widze w Panu po prostu flejtucha, a kreuje sie Pan na latarnie.
    Rzeczywiscie nie daleko pod latarnie – i jak tu swiecic przykladem?

  12. Cieszy mnie wnikliwość i dociekliwość autora. Mam nadzieję że więcej takich prac pojawi się w przyszłości. Dla ułatwienia chciałbym podesłać listę osób, które mogą budzić równe zainteresowanie:
    1. Andrzej Kryże – Wiceminister Sprawiedliwości IV RP- członek PZPR do jej końca. Skazywał działaczy opozycji w stanie wojennym.
    2. Wojciech Jasiński – Minister Skarbu IV RP, członek PZPR w latach 1976-1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB. Zasłynął umorzeniem milionowych długów PC, byłej partii Jarosława Kaczyńskiego.
    3. Karol Karski (PiS) – działacz władz centralnych socjalistycznego ZSP na Wydziale Prawa i Administracji UW. Pod koniec lat 80 startował z poparcia PRON (organizacji utworzonej przez PZPR w stanie wojennym) w wyreżyserowanych i sfałszowanych przez komunistów wyborach do rad narodowych.
    4. Andrzej Aumiller – Minister Budownictwa IV RP, zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR.
    5. Anna Kalata – Minister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Członek PZPR jak i SLD, a dalej w Samoobronie.
    6. Zbigniew Graczyk – Wiceminister Gospodarki Morskiej IV RP – przez 20 lat należał do PZPR będąc między innymi członkiem jej Komitetu Wojewódzkiego w Szczecinie. Był również w kierownictwie nomenklaturowej spółki Interster, która była folwarkiem partyjnych dygnitarzy, m. in. Sekuły i Rakowskiego.
    7. Marek Grabowski – Wiceminister Zdrowia IV RP (członek PZPR i SLD) dzięki rekomendacji SLD był zastępcą głównego inspektora sanitarnego w rządach Leszka Millera i Marka Belki.
    8. Ewa Sowińska – Rzecznik Praw Dziecka IV RP. W latach 1977-1980 należała do PZPR.
    9. Krzysztof Zaręba – Wiceminister Środowiska IV RP, były członek PZPR, od 2005 roku w Samoobronie.
    10. Bogdan Socha – Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP – był do samego końca członkiem PZPR.
    11. Romuald Poliński – kolejny Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Przez wiele lat członek PZPR, a w rządach SLD doradca ministra Kołodki
    12. Maciej Łopiński – Rzecznik Prezydenta IV RP; w okresie 1975 – grudzień 1981 należał do PZPR
    13. Ryszard Siewierski – Zastępca Komendanta Głównego Policji IV RP – członek PZPR do końca (1990).
    14. Stanisław Kostrzewski – od 25.02.2006 skarbnik i finansista PiS – był aktywnym członkiem PZPR do końca jej działalności.
    15. Henryk Biegalski – nominowany na szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej IV RP, był członkiem PZPR od 1969 r. do końca lat 80.
    16. Jerzy Bahr – 19.05.2006 mianowany ambasadorem RP w Moskwie. W latach 1976 – 1980 w randze I sekretarza pracował w Ambasadzie PRL w Bukareszcie. Do stanu wojennego był członkiem PZPR.
    17. Krzysztof Czabański – mianowany 01.07.2006 na prezesa Polskiego Radia S.A. – były dziennikarz m.in. 'Sztandaru Młodych’ i 'Zarzewia’. W latach 1967-1980 należał do PZPR.
    18. Stanisław Podlewski – mianowany 17.07.2006 dyrektorem departamentu rybołówstwa w ministerstwie rolnictwa – należał do PZPR do końca jej istnienia.
    19. Marcin Wolski – 21.07.2006 mianowany został dyrektorem I programu PR – od 1975 roku do końca był w PZPR, będąc m.in. sekretarzem POP w PR.
    20. Jan Sulmicki – kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego, zgłoszony 11.12.2006 przez Kaczyńskiego – były aktywista PZPR w SGPiS (obecnie SGH), także w stanie wojennym.
    21. Janusz Kaczmarek – szef MSWiA, prokurator krajowy z ramienia PiS – Członek PZPR od 1986 r.
    22. Piotr Cybulski – poseł PiS. Były członek ZSMP i PZPR
    23. Aleksander Chłopek – poseł z Gliwic. Członek PZPR od roku 1978. W latach 80. był członkiem egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR.
    24. Halina Molka – posłanka na Sejm RP V kadencji. Były członek PZPR. Od 23 sierpnia 2007 posłanka PiS
    25. Stanisław Piotrowicz – W 1978 rozpoczął pracę w Prokuraturze Rejonowej w Dębicy, następnie w 1980 został przeniesiony do Prokuratury Wojewódzkiej w Krośnie, na początku lat 80. przeniesiony do Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Od 1978 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie.
    26. Katarzyna Łaniewska- W czasie studiów należała do socjalistycznej organizacji młodzieżowej ZMP, donosiła na kolegów. Następnie należała do PZPR.

  13. Temat tego komucha poruszałem w swoich felietonach.
    Efekt tzw. Organizacji patriotycznych, milczenie nie wahając się opluwaniem.
    A ci patrioci już od lat 90tych posiadają swoje struktury.
    Cytat: może i powinna kreować różne stowarzyszenia, kluby czy nawet partie polityczne. […] Musimy zapewnić operacyjne możliwości oddziaływania na te organizacje, kreowania ich działalności i kierowania ich polityką Na posiedzeniu kierownictwa MSW w lutym 1989 r. gen. Czesław Kiszczak zasłynął taką oto maksymą I wszystko jasne co hamuje te organizacje które chcą walczyć o dekomunizację czy taką jak WSI organizację.

  14. Z jednej strony warto odnotować działalność UB-eckich trolli, jak np. sasquad, który jak widać na każdą okazję ma listy proskrypcyjne 🙂 Z drugiej strony, a propos równoległej przynależności do „S” i PZPR to ja bym nie przesadzał. Ani „Solidarność” nie była Panem Bogiem, ani PZPR diabłem. Wszystko tworzyli ludzie z PRL, tak chorego państwa, że normalności trzeba było szukać po omacku, bo nikt nie wiedział, co to słowo znaczy. Bardziej interesujące, co SB sądziła o takiej równoległej przynależności, a inaczej mówiąc – czy Pan Profesor spotykał się częściej z oficerem prowadzącym, czy oficerem śledczym.

  15. Osoba o nicku z entuzjazmem powiela w większości wypadków członków PZPR, którzy niewiele mają wspólnego z walką z opozycjonistami tamtych czasów. Zapomina o tych prawdziwych a raczej ukrywa skoro ich nie wymienił. Czy ta osoba zdaje sobie sprawę ile UB,SB,TW, funkcjonariuszy PZPR było za Prezydentury Mazowieckiego, Wałęsy, Kwaśniewskiego i Komorowskiego oraz w Uni Wolności, SLD, PO, UD, KPN, KLD, PSL nie mówiąc już o rządach i ich doradcach ? Mógłbym taką listę wkleić ale kto by czytał tak długo ?

  16. Nie wiem ile pan Pollak ma lat, ale jego argumentacja w wielu punktach jest ahistoryczna!

  17. Jastrząb – wklej listę, wklej, ja przeczytam. Sprawadz ilu ludzi z twojej rodziny tam było.
    Swoja drogą, to ilu z obecnych starych profesorów, lekarzy, artystów, prezesów i dyrektorów nie było pionkami w PZPR? Toż PZPR była ruchem masowym i jeśli ktoś nie był nadgorliwy to był tam jak w Lidze Obrony Zwierząt – bezwolnie. Takie to były czasy, wymuszone sytuacje.

Comments are closed.