Czy Konfederacja ma z kim współpracować w sejmie? Czy są tam jeszcze jacyś „sensowni posłowie”?
„Głosy rozsądku trafiają się w każdym klubie. Nie w każdej sprawie jest partyjny monolit. Niestety jest tak, że ustawy rozumieją 2-3 osoby. Rząd przepycha swoje ustawy hurtowo” – mówił poseł Dobromir Sośnierz podczas spotkania z mieszkańcami Piotrkowa. W Polsce – jego zdaniem – nie ma trójpodziału władzy. „Władza wykonawcza, czyli rząd, narzuca władzy ustawodawczej, czyli parlamentowi, co chce, by było uchwalane” – dodał.
Czy Konfederacja ma szansę bardziej dotrzeć do mediów, a tym samym do ludzi? „Jedyna nasza przewaga jest wtedy, gdy dyskutujemy na poziomie racjonalnym. Bo gdy dyskusja schodzi na poziom emocji to już jest problem” – stwierdził Sośnierz. Sośnierz dodał, że nie ma nic przeciwko temu, by w Konfederacji byli również politycy odwołujący się do emocji. „Ja nie jestem dobry w demagogii, ale tacy też powinni być”.
Czy Grzegorz Braun jest kłopotem dla Konfederacji? Czy jest szansa na to, że Konfederacja przetrwa? Jaka formuła ugrupowania byłaby najwłaściwsza? Jakie szanse ma kandydat na prezydenta Konfederacji, Krzysztof Bosak? Dobromir Sośnierz stara się odpowiedzieć na te pytania. Polecamy cały materiał (Dobromir Sośnierz w Piotrkowie Trybunalskim – 20 lutego 2020 roku).
Jakość nagrania poniżej krytyki. Nie zrozumiałem ani słowa. Chciałem się dowiedzieć, dlaczego jako wolnościowiec nie głosuję na Konfederację, a się nie dowiedziałem. Pewnie niewiele straciłem, bo akurat to dobrze wiem…
Przesadza Pan z ta jakością. Może rzeczywiście nie jest idealna, a nie ma też tragedii. Proszę jeszcze raz się wsłuchać, a na pewno czegoś się Pan dowie i może zmieni Pan zdanie i zechce zagłosować na Konfederację. Zachęcam do wysłuchania całości, a znajdzie tam Pan argumenty