Relacja z wizyty Alejandro A. Chafuena, przebywającego w Polsce na zaproszenie Fundacji PAFERE Polska w dn. 10-13 października 2007

 Po prelekcji wygłoszonej w Telewizji TRWAM w dniu 10 października 2007 roku, Gość Fundacji PAFERE, Alejandro A. Chafuen w dniu 11 października br. przyjechał do Katowic.
Rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Katowicach, w progach którego zagościł dr Chafuen, podczas uroczystego obiadu przyznał, iż jest on pierwszym ekonomistą w 80-letniej historii seminarium, który wygłosi przemówienie dla alumnów. Jak stwierdził później dr Chafuen ta deklaracja potwierdza, iż edukacji ekonomicznej duchowieństwa katolickiego praktycznie nie ma.
Ponad stu młodych seminarzystów dowiedziało się, iż dr Chafuen, iż będąc młodym człowiekiem był ateistą. Gdy zaczął studiować ekonomię, myślał, że można poznać świat dzięki matematycznym formułom i prawom naukowym. Dopiero gdy jeden z profesorów historii polecił mu wgłębić się w myśl chrześcijańską, zrozumiał, iż wiele procesów zachodzących w świecie nie da się wytłumaczyć bez zrozumienia chrześcijaństwa. Tak trafił na myślicieli scholastycznych…
W dalszej części swojego wystąpienia prezes Fundacji ATLAS przedstawił swoją wizję katolickiej nauki społecznej w odniesieniu do personalizmu i indywidualizmu. Ukazał różnice między tymi dominującymi obecnie nurtami, a także zaznaczył, jakie niebezpieczeństwo niesie za sobą dominacja któregoś z nich.
W przerwie między wykładami dr Chafuen spotkał się z członkami redakcji „Gościa Niedzielnego”, współorganizatora spotkania w Katowicach.
Podczas drugiej prelekcji, która odbyła się w nowym budynku Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego, dr Chafuen mówił o chrześcijańskich korzeniach własności prywatnej. Udowadniał, że własność jest dobrem uświęconym. Przekonywał, że współczesny świat powinien czerpać wiele z dorobku późnych scholastyków hiszpańskich. Chociażby z przypowieści św. Bernarda ze Sieny, który opowiadał historię trzech właścicieli gospodarstw rolnych, którzy kupili „na spółkę” osła. Co trzeci dzień zakupiony osioł miał pracować u innego współwłaściciela. Po kilku dniach okazało się, że osioł zdechł, gdyż każdy z współwłaścicieli był przekonany, iż nakarmią go dwaj pozostali. Na tym przykładzie dr Chafuen przekonywał, iż brak własności prywatnej prowadzić musi do takich właśnie skutków. Jakby tego było mało, w szerszym kontekście, cywilizacyjnym, skończyć się musi takimi plagami jak komunizm, czy nazizm.
PTP
* * * * * * * *
Opole i Poznań – „Rodzina potrzebuje prawa do posiadania własności prywatnej”
W trzecim dniu swojej wizyty w Polsce, 12 października br. dr Alejandro A. Chafuen odwiedził Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego, a także Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie na spotkanie z nim przybyła m.in. grupa licealistów z Gniezna.
Podczas prelekcji w Opolu, obecnych było kilku księży wykładających etykę i katolicką naukę społeczną, którzy po wystąpieniu dr Chafuena byli niezwykle wdzięczni Fundacji PAFERE i osobiście Naszemu Gościowi za pracę jaką wykonał. Chafuen zapytał na początku niemal pełną salę studentów, na jakim wydziale studiują. Okazało się, że większość uczy się na Wydziale Studiów nad Rodziną.
 „Aby rodzina, czyli podstawowa komórka społeczna, miała się dobrze, własność prywatna i prawo do jej posiadania musi być przestrzegane. Bez tego, choćbyście mieli najlepsze chęci i pomysły, cały wasz wysiłek pójdzie na marne”.
Na przykładzie pierwszych osadników zasiedlających obecne Stany Zjednoczone, wykazał do czego prowadzi brak własności prywatnej. W osadzie Jamestown postanowiono, że nie będzie własności, lecz wszyscy będą produkować na potrzeby całej wspólnoty. Okazało się, że już pierwszej zimy zasada, iż każdemu według potrzeb, nie ma racji bytu, gdyż jedynie biblijna maksyma „kto nie pracuje, ten nie je”, jest sprawiedliwa.
PTP
* * * * * * * *
Warszawa – „Quo vadis Ameryko Południowa? Polityczno-ekonomiczna analiza przemian ustrojowych na kontynencie – perspektywy na przyszłość”

Sytuacji w krajach Ameryki Łacińskiej dotyczył ostatni wykład wygłoszony przez dr Alejandro A. Chafuena podczas jego wizyty w Polsce w dn. 13 października br. na warszawskiej SGH.
Mówiąc o potencjale gospodarczym całej Ameryki Łacińskiej, prelegent stwierdził, że jest on większy od Chin, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że ma ona o połowę mniej ludności. Kraje latyno-amerykańskie produkują niemalże tyle co Chiny. O ile jednak świat interesuje się tym, co dzieje się w Chinach, o tyle sytuacja Ameryki Południowej mało kogo absorbuje.
Dr Chafuen zaznaczył, że historia Ameryki Łacińskiej pełna jest zawirowań. Przyznał, że – poza Chile – Ameryka Łacińska była w ostatnich latach najbardziej rozchwianym, najbardziej niestabilnym regionem świata Niemniej dodał, że jeśli chodzi o skalę poszanowania własności prywatnej w poszczególnych krajach to sytuacja stopniowo się poprawia, a wzrost gospodarczy w skali całego kontynentu sięga 5 procent, przy czym sama Argentyna i Chile mają wzrost w granicach 7-8 procent. Prelegent dodał, że Chile ma nie tylko najwyższy wskaźnik wolności gospodarczej w Ameryce Łacińskiej, a również jeden z najwyższych na świecie. Jeśli zaś chodzi o takie kraje jak Wenezuela czy Boliwia, rządzone przez populistów, to ich wzrost wynika przede wszystkim z handlu ropą (Wenezuela) i gazem (Boliwia), których ceny są bardzo wysokie.
Dr Chafuen nie zgodził się z poglądem często lansowanym przez niektórych myślicieli (m.in. pisarz Alvaros Vargas Lose), jakoby Ameryka Łacińska została skazana na biedę z powodu dominacji katolicyzmu i kultury hiszpańskiej. Zdaniem tych myślicieli jedyną rzeczą jaka spotkała poszczególne kraje kontynentu był ucisk. Dr Chafuen zaznaczył jednak, że wskazać można kraje, które były nawet bardziej katolickie niż np. Argentyna, a jednak rozwijały się bardzo szybko. W samej Argentynie w latach 1853-1940 dochody ludności rosły dwa razy szybciej niż w Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu do Argentyny emigrowało z całego świata mnóstwo ludzi i ta „opresja katolicka” im nie przeszkadzała.
Dr Chafuen zaznaczył, że złe zjawiska w gospodarce nie są specyfiką wyłącznie krajów Ameryki Łacińskiej. Europa, czyli tzw. świat cywilizowany ma tu również swój olbrzymi wkład. To w końcu na europejskich uniwersytetach elity krajów latyno-amerykańskich, m.in. Argentyny zaczęły uczyć się o interwencjonizmie państwowym. Na uniwersytetach europejskich stolic zachwycano się wówczas ideą interwencjonizmu. W Wielkiej Brytanii rozpoczęto nacjonalizowanie gospodarki, w USA zainicjowano program „New Deal” prezydenta Roosevelta. Warto jednak zaznaczyć, że to w Europie era totalitaryzmów pochłonęła ok. 100 mln ofiar. Ameryka Łacińska pozostała w tym względzie daleko za tzw. cywilizowanym światem. Ponieważ Amerykę Łacińską cechuje duża różnorodność kulturowa – kontynuował dr Chafuen – nie dała się ona jak dotąd zintegrować wokół jednego przywódcy. Nie było tam nigdy kogoś, kogo moglibyśmy uznać za odpowiednik Hitlera czy Stalina.
Zachłyśnięcie się przywódców poszczególnych krajów Ameryki Łacińskiej interwencjonizmem z czasem zaczęło słabnąć. Ci liderzy państw, którzy początkowo zwalczali kapitalizm i wolny rynek dziś zaczynają do niego wracać i wprowadzać w życie. Ograniczono m.in. inflację, rozpoczęto prywatyzację, zmienił się stosunek do własności prywatnej… Jest jednak pewien problem, którego dotąd nie rozwiązano. Jak podkreślił dr Chafuen, ten problem to nieprzestrzeganie zasady równości wszystkich obywateli wobec prawa. Jest to – według prelegenta – podstawowa zasada wolnego społeczeństwa i dopóki nie wprowadzi się jej w życie sprawy w Ameryce Łacińskiej mogą pójść ku gorszemu.
Bitwa o stabilną Amerykę Łacińską jest bardzo skomplikowana,  ale – powiedział, kończąc swoją prelekcję dr Chafuen – zawsze mogłoby być znacznie gorzej.
Po prelekcji rozwinęła się dyskusja, a dr Chafuen odpowiadał na wiele pytań.
W godzinach popołudniowych gość Fundacji PAFERE zwiedził muzeum ks. Jerzego Popiełuszki. Obecność w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu wywarła na nim duże wrażenie i pozwoliła bliżej zapoznać się z trudną historią współczesną Polski.
14 października br. dr Chafuen odleciał do Stanów Zjednoczonych.
PSz
Paweł Toboła-Pertkiewicz, Paweł Sztąberek
(14 października 2007)
foto: PTP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here