Grecki minister finansów Janis Warufakis podał się dziś do dymisji. Oświadczył, iż jest zadowolony z wyniku wczorajszego referendum, w którym Grecy sprzeciwili się dalszemu gnębieniu ich przez międzynarodowych grandziarzy.
Warufakis w opublikowanym dziś rano oświadczeniu – właściwie czymś na wzór manifestu stwierdził, że „referendum przejdzie do historii jako wyjątkowy moment, w którym mały europejski naród powstał przeciwko zniewoleniu długiem”. Jednocześnie zaznaczył, że wycofuje się z rządu z uwagi na dochodzące do niego słuchy, że jego osoba nie jest mile widziana podczas dalszych negocjacji. Dymisja ma – jego zdaniem – ułatwić premierowi Ciprasowi dalsze rozmowy z Eurogrupą.
”Wstręt kredytodawców napawa mnie dumą” - dodał Warufakis i z tym ostatnim zdaniem, mimo że wypowiedzianym przez upadającego lewaka, trudno się nie zgodzić. Czy jednak ta dymisja nie jest błędem? Czy „duma” Warufakisa nie idzie teraz w parze z radością międzynarodowych grandziarzy? I czy nie o to właśnie im chodziło? Tym bardziej, że to nie on a jego poprzednicy wpędzili Grecję w obecne kłopoty i to oni powinni skrobać teraz tynk z więziennej celi…
S
Ten „upadający lewak” (pojęcia nie mam skąd Autorowi do głowy przychodzą takie epitety) dokazał w ciągu kilku tygodni więcej niż tuziny płynących na fali gównego nurtu prawaków.
Podobnie zresztą jak inne lewaki jak np. Allende czy Chávez.
W demokracji wszyscy płacą za błędy złych wyborów. Grecy z pewnością drogo zapłacą za swoich polityków, którzy w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doprowadzili kraj do ekonomicznej agonii.
Ale dla Greków (podobnie jak dla Polaków) jedyne wyjście prowadzi przez sanitarną śluzę, w której unicestwionym zostać powinien cały narodowy balast w postaci korupcji, zdrady i zwykłej głupoty.
Alternatywą może być bowiem tylko skazanie na wieczną i uzależniającą kroplówkę z podejrzaną zawartością, oraz narodowe unicestwienie.
Panie Sceptissimus te objawy ma Pan od dawna czy to jest skutek ostatnich upałów i stanie w ich czasie na słoneczku? Co takiego dobrego dla swych krajów i rodaków zrobili Aljende i Czawez? Z pozostałą częścią Pana wywodu zgadzam się w całej ciągłości argumentacji.
Jakoś nie dziwnie nie mam ochoty objaśniać Panu świata.
Może to faktycznie wpływ upałów, może wewnętrzne przekonanie o bezcelowości i beznadziei wszelkich zabiegów terapeutycznych względem Pana.
Co Panie Sctepissimus brak wiedzy czy jednostronny ogląd tego światka? Jak tam Czawez i Aliende – tacy dobrzy i takie dobroci. Co brak argumentów? Zatkało KAKAÓO? Po co Pan zabiera na tej stronie głos? Tylko ośmiesza się Pan i robi z siebie ujmując delikatnie – dziwaka.
Pytanie do autorów pojęcia GRANDZIARZE – kto, konkretnie, z imienia i nazwiska, jakiej narodowości i obywatelem jakich krajów są ci GRANDZIARZE? Ilu ich jest, czy tworzą Międzynarodówkę Grandziarską? Rozumiem, że jak wśród każdej grupy, tam również są podziały, zbieżne i sprzeczne cele i interesy, lecz jak są zagrożeni, to tworzą wspólny jednoczący sojusz, aby grandziarze nie byli pokonani i ich było na wierzchu?
Unijna TROJKA (zespół złożony z Komisji Europejskiej,Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego odpowiedzialny za organizację pomocy finansowej dla państw strefy euro dotkniętych kryzysem zadłużenia) ŻĄDAŁA OD Greków między innymi podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat i podniesienia podatku VAT do 23%.
GRECY SIĘ NIE ZGODZILI!!!
A w Polsce jedno i drugie JUŻ ZOSTAŁO WYKONANE!!!
To ja wybieram GRECJĘ!!!
Tylko oni się buntują z socjalistycznych i niewolniczych stanowisk (państwo ma dawać, a obywatel ma być uległy), a nie wolności wyboru, przestrzegania umów, zawierania traktatów równoprawnych dla stron, itd. itp. Że się zbuntowali, to bardzo dobrze, lecz czy przez ten bunt narodzi się dobro, nie tylko dla Greków, również dla pozostałych robaczków UE-kołchoza? Czuje, że nie bardzo. Mieżdnunarodne mafie banksterów docisną i dokręcą śrubę, przecież nie mogą dokładać do interesu i być na stratach. Wojna co raz bliżej.
Władzę przejęli komuniści i o to chodziło. Teraz ten cały „dług” można usunąć z pamięci komputerów. Tak samo zrobili u nas 26 lat temu, ale kto to by dzisiaj pamiętał? Teraz jakiś tamtejszy Balcerowicz „wynegocjuje” umorzenie tych długów i jednocześnie zedrze z Greków ostatnią koszulę.
U nas zresztą coraz żywsi są narodowi socjaliści, także chyba nasza bezpieka rzuca forsę & ses honorables correspondants na ten odcinek. Szykuje się wznowienie działalności starej, poczciwej, przedwojennej endecji.
Moze by ktos wyjasnil jak doszlo do „kryzysu zadluzenia”? Wyjasnienie tego terminu pokazaloby tak naprawde mafijne dzialanie systemu banksterskiego okradajacego swiat. Najpierw ci damy a potem ci zabierzemy. Nie chcesz wziac? To zaraz cie wymienimy na takich ktorzy (za oplata) wezma i „zadluza”. Wszyscy bawia sie z luboscia w krytyke leniwych (?) Grekow ale nikt nie szuka prawdziwych powodow calego zamieszania. Z Grekami te powody na pewno nie maja nic wspolnego.
Oto kilka „reform i zmian” zaplanowanych przez finansowa i polityczna mafie Grekom dla „naprawy” ich panstwa. Grecki Balcerowicz jest juz w akji.
1. Podtaek VAt na 23 %
2. Emerytury od 67 lat
3. Podniesienie skladek rentowych dla praciobiorcow (nie dla pracodawcow)
4: VAT na zywnosc na 13 %
5. Do 2019 zasadnicze zmniejsze pensji w sektorze publicznym
6. Uwolniony zostanie rynek handlu gazem (dla zachodnich koncernow i ruskiego Gaspromu)
7. Zniesione zostana ulgi podatkowe dla turystyki
8. Wlasnosc panstowa zostanie sprzedana (komu i za ile?)
9. Sektor energetyczny zostanie sprywatyzowany (dla kogo i za ile?)
10. Porty i lotniska w Pireusie i Salonikach zostana sprywatyzowane (przez kogo, za ile i dla kogo?)
No to powtarza sie scenariusz z Polski z 1989-1990. Biedni Grecy, dopiero teraz beda biedakami we wlasnym kraju, a wlasciwie w jakim wlasnym? Czy Polacy naprawde mieszkaja we wlasnym kraju?