Myli się ten, kto sądzi, że miłość do Ojczyzny to relikt przeszłości i domena tylko i wyłącznie ludzi starszych. 8 listopada 2011 r. ponad 200 osób wypełniło po brzegi aulę w gmachu głównym SGH, by uczestniczyć w debacie pod hasłem „Co dziś znaczy polskość?”. W gronie prelegentów znaleźli się: prof. Andrzej Zybertowicz, red. Rafał Ziemkiewicz oraz ks. Bogdan Bartołd, a organizatorem wydarzenia było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Warszawskiej oraz Akademickie Stowarzyszenie Katolickie „Soli Deo”.


Polskość jest dzisiaj w kryzysie, jednak stoimy przed szansą na jej odrodzenie – to główne przesłanie debaty, które w różnych kierunkach rozwijali zaproszeni goście. Prof. Zybertowicz jasno stwierdził, że kośćcem polskości jest Kościół Katolicki. Opisywał również „archipelagi polskości”, czyli współczesne środowiska, którym szczególnie bliska jest idea patriotyzmu. Obecnie stoimy przed koniecznością konsolidacji obozu niepodległościowego – powiedział profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ks. Bartołd rozwinął wątek Kościoła jako istotnego elementu polskości. Z perspektywy historycznej uzasadniał, że gdy wpływ Kościoła na życie społeczne w Polsce był osłabiony, wtedy osłabiona wtedy była również polskość.

Red. Ziemkiewicz z kolei zwracał uwagę na wspólnotę interesów, której brakuje w dzisiejszej Polsce. Powodem tego jest propagowanie wśród Polaków tożsamości europejczyka, zamiast tożsamości narodowej. Szansą na odrodzenie polskości jest obecny kryzys w Unii Europejskiej, który jasno pokazuje, że niemożliwe jest stworzenie narodu europejskiego, a wspólnoty narodowe wydają się być w tej sytuacji ogromnie cenne.

Szczególnie ciekawym wątkiem debaty była diagnoza o współczesnym braku elit społecznych, które dbałyby o pielęgnowanie polskości. Za Niemcami stoi państwo niemieckie, za Francuzami stoi państwo francuskie, a za Polakami nikt nie stoi – skonstatował red. Ziemkiewicz. Brakuje zatem autorytetów, które rozbudziłyby w narodzie poczucie dumy narodowej. Z kolei prof. Zybertowicz zauważył, dzisiaj w Polsce panuje elita kosmopolityczna, natomiast „wysepki archipelagu polskości” cierpią na deficyt przywództwa i brak samoorganizacji. Parafrazując bł Jana Pawła II wzywał on młodych obecnych na auli: Nie bójcie się rządzić Polską dla nas wszystkich!

Prelegenci wskazali również na 2 niedawne wydarzenia, które krystalizowały polskość. Była to śmierć Papieża Polaka oraz katastrofa smoleńska. Proboszcz archikatedry warszawskiej zaznaczył, że na Mszach Św. w intencji ofiar katastrofy, odbywającej się każdego 10. dnia miesiąca panuje swoiście polska atmosfera. Zauważył także, że odchodzenie bł. Jana Pawła II do domu Ojca pomagało nie tylko kształtować postawy religijne, ale również budziło uczucia patriotyczne.

Warto zaznaczyć, że wypowiedzi prelegentów przerywane były często gromkimi oklaskami. Po wystąpieniach zaproszonych gości, głos zabrały osoby z publiczności, zadając pytania oraz dzieląc się swoimi refleksjami. Po debacie ustawiła się długa kolejka do prelegentów, aby otrzymać dedykację do książek ich autorstwa. Przed salą zaś uczestnicy debaty jeszcze kilkadziesiąt minut po jej zakończeniu kontynuowali dyskusje na temat patriotyzmu.

Przed młodym pokoleniem Polaków stoi więc trudne zadanie: odbudowa polskiej tożsamości narodowej. Niezbędne jest w tym względzie ukształtowanie nowej elity Polski oraz wzmocnienie poczucia dumy z powodu bycia Polakiem. Czy podołają temu zadaniu?

Wojciech Biś, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Warszawskiej

2 KOMENTARZE

  1. Nasze elity są skundlone, celebryci skur…ni. Ci ludzie się wynarodowili, są czymś w rodzaju wrzoda na d..pie. Gdyby w kraju panowała inna atmosfera, bandzie z PZPN nawet nie przyszłoby do głowy, by usuwać godło Polski z koszulek piłkarzy. Proces wynaradawiania toczy się niczym kula śniegowa. Jeszcze trochę i wstyd będzie przyznać się do tego, że jest się Polakiem

  2. Usunięcie „orzełka” z koszulek piłkarskich jest pierwszym sygnałem dla polskojęzycznego tłumu z jego młodymi, wykształconymi z wielkich miast, że Państwa Polskiego już nie ma. Nie chcę tego powiedzieć wiadome siły wprost więc gadają prze usunięcie symbolu ze sp[ortowej koszulki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here