W 2008 roku zapłaciliśmy do Skarbu Państwa 230 miliardów złotych w podatkach. Daje to 6000zł na KAŻDEGO obywatela. A przecież nie wszyscy pracują. Na każdego Polaka w wieku produkcyjnym przypada 9350zł podatku w 2008 roku. A na każdego pracującego Polaka – 17450zł podatku rocznie. [Źródło: obliczenia własne na podstawie danych GUS]. Skąd to się bierze?



PIT
Kiedy otrzymujemy wypłatę, płacimy podatek dochodowy (od realnego podatku 9% przy umowie o dzieło z przeniesieniem praw autorskich, do 40% przy najwyższej stawce w przypadku podatku progresywnego). Wliczane tu też są podatki nakładane w przypadku pobierania dywidendy z akcji oraz zysków na giełdzie. W praktyce stanowi to jedynie 16% dochodów podatkowych.
CIT
Podatek od dochodów kapitałowych – nakładany na spółki kapitałowe, czyli nie na najbiedniejszych w tym kraju. 12% dochodów podatkowych.
Akcyza
Robi się ciekawie. Za każdym razem, kiedy kupujemy paliwo, alkohol, papierosy lub płacimy rachunek za prąd – należy dodać do ceny akcyzę. Akcyza jest bardzo wysokim podatkiem, dlatego nakłada się go jedynie na towary, bez których nie moglibyśmy się obejść lub jako ekonomista z wykształcenia, powinienem napisać – o małej elastyczności cenowej popytu. Mówiąc wprost – można zwiększać cenę produktu, a ludzie i tak będą kupować. Akcyza składa się na 23% dochodów podatkowych Skarbu Państwa.

Podatek VAT
W końcu, król wszystkich podatków – VAT. Od niemalże każdego produktu, który kupujemy, płacimy 22% podatku. Wybrane produkty opodatkowane są 7% stawką (głównie żywność), a niektóre zwolnione z tego podatku (np. szkolenia). Mimo tego, VAT stanowi aż 48% wszystkich podatków, jakie płacimy.
Inne opłaty
Nie wspomniałem tu o opłatach celnych i cłach, koncesjach, ZUS-ie i szeregu innych opłat, które obciążają nas równie skutecznie, co podatki.
Jak to możliwe?
Prześledźmy proces produkcji i dotarcia do przysłowiowego Kowalskiego jakiegoś dobra. Niech to będą iPody. Proces ten musimy uprościć, ponieważ nie o sam proces produkcji i dystrybucji nam chodzi, tylko o to, jakie dodatkowe opłaty się z nim wiążą.
Krok1: Aby wyprodukować jeden milion iPodów w USA (choć pewnie odbywa się to w Azji lub Ameryce Południowej), trzeba zatrudnić sporo osób: projektantów, osoby na produkcji, konsultantów i oczywiście cały tabun menedżerów. Wszyscy oni płacą podatki od swoich zarobków. Do tego potrzebne są maszyny, komputery, energia elektryczna, spinacze do biura prezesa, impreza integracyjna pracowników i naturalnie papier do kserokopiarki. Zakładamy, że Apple to wszystko kupuje od firm europejskich, a więc opodatkowane już podatkiem VAT. VATu w USA jeszcze nie ma, choć i tam są już pierwsze głosy za jego wprowadzeniem.
Krok 2: Firma Apple sprzedaje milion wyprodukowanych iPodów firmie Apple Polska, swojemu dystrybutorowi i inkasuje zysk. Od zysku płaci podatek od osób prawnych.
Krok 3: Firma Apple Polska, ponieważ sprowadziła do Polski iPody musi ponieść szereg opłat celnych oraz zapłacić cło oraz podatek VAT, który dotąd nie był naliczony w USA. Oprócz tego firma Apple Polska jest uzależniona od aktualnego kursu złotego – musi więc się zabezpieczać na wypadek dużych wahań kursowych, a to kosztuje. Korzysta też z usług firmy transportowej, która płaci swoje podatki.
Krok 4: Apple Polska sprzedaje iPody swojemu zaprzyjaźnionemu Media Markt. Apple Polska inkasuje zysk i płaci od niego podatek. Wszystkie transakcje związane ze sprowadzeniem iPodów do Polski nie dzieją się same z siebie, a wypłaty osób, które je obsługują również podlegają opodatkowaniu. VAT w tym przypadku był już zapłacony (od ceny po której iPody zostały sprowadzone), a jako pośrednik, Apple Polska płaci jedynie VAT od wartości dodanej, co oznacza, że od VATu, który zapłaci mu Media Markt może odjąć VAT, który firma zapłaciła już do Urzędu Skarbowego. W ten sposób Apple Polska otrzyma zwrot części już zapłaconego VATu, ale i tak sporo zostanie w Skarbie Państwa.
Krok 5: Wreszcie Kowalski może kupić swojego wymarzonego iPoda. Kowalski w momencie zakupu płaci 22% podatku VAT od ceny, po której kupuje iPoda. Media Markt otrzymuje te pieniądze, odejmuje od nich wartość VATu, który zapłacił przy okazji kupna iPodów od Apple Polska i różnicę wpłaca do Skarbu Państwa przez Urząd Skarbowy. Nie będę się już rozpisywał, jakie Media Markt ma opłaty i jakie płaci podatki, ponieważ są analogiczne do opłat każdej firmy. Pominąłem też marketing.
Co jest jeszcze tak strasznego w podatku VAT?
Inne podatki nie mogą zostać odliczone od VATu. Oznacza to, że kupując iPoda za 100zł netto, jako firma płacimy dodatkowo 22zł VATu dostawcy, ponosimy swoje koszty osobowe od których płacimy podatki, a iPoda sprzedajemy za 200zł i 44zł VATu. Do urzędu odprowadzamy 22zł powstałe z odjęcia od 44zł VATu, który otrzymaliśmy, 22zł VATu, który już zapłaciliśmy. Osobno płacimy podatki od zysków i podatki nakładane na naszych pracowników i nas samych.
Czy każdy płaci podatki?
Chyba nie muszę mówić, jak ogromne są obciążenia podatkowe, które zawiera w sobie cena jakiegokolwiek produktu, który kupujemy. A najwięcej podatków płaci zwykły Polak, który zwyczajnie coś kupuje – czy to telewizor, czy warzywa w supermarkecie.
Jak to się mówi: “W życiu pewne są tylko podatki i śmierć”, ale zmniejszenie opodatkowania w naszym kraju wyszłoby wszystkim na dobre, ponieważ gospodarka uwolniona od tak wielkiego jarzma zaczyna się rozwijać szybciej, w efekcie czego mniejszy procent od większej wartości daje większą wartość nominalną podatków. Tak więc płaćmy mniej, aby wszyscy mieli więcej, także budżet Państwa.
Michał Ksiądzyna
Źródło:
www.topmenadzer.pl

1 KOMENTARZ

Comments are closed.