Minister Sikorski zaprezentował w Sejmie priorytety polskiej polityki zagranicznej. Jego przewidywalne i pozbawione konkretów przemówienie było już szeroko komentowane, a ja tymczasem przyjrzałem się temu, co do powiedzenia miał jego polemista, były wiceszef MSZ, poseł Krzysztof Szczerski, który w owej debacie reprezentował PiS.



Nietrudno się z nim zgodzić, gdy krytykuje Sikorskiego. Natomiast gdy przychodzi do prezentacji programu pozytywnego, to okazuje się, że w Polsce nie tylko brakuje formacji eurosceptycznej. Brakuje także formacji eurorealistycznej, z umiarkowanym programem na wzór premiera Camerona, który w obliczu postępującego paraliżu UE odważył się postulować renegocjację traktatów i repatriację kompetencji władzy z Brukseli do stolic państw narodowych.
Oto kluczowy cytat z wystąpienia posła Szczerskiego:
„Wizja alternatywna, którą popiera PiS, to szeroka wspólnota, wspólny rynek, solidarność i spójność oraz bezpieczeństwo transatlantyckie. Nasza wizja wynika z ducha i litery europejskich traktatów, więc nie musimy jej od nowa konstruować. Będziemy bronić traktatów i będziemy bronić rządów prawa w Europie.”
Te słowa zostały wypowiedziane w polemice z federacyjną wizją Sikorskiego, ale fakt pozostaje faktem: poseł Szczerski chce bronić „ducha i litery europejskich traktatów”. Czyli tego z czym my chcemy polemizować, albo wręcz walczyć.
Co więcej, w sprawie strefy euro poseł Szczerski zaprezentował stanowisko identyczne jak rząd:
„Do strefy euro możemy wchodzić jedynie pod takimi warunkami, że służyć to będzie naszemu interesowi gospodarczemu i społecznemu”.
Zastrzegł jedynie, że przed wejściem ma być przeprowadzone referendum. Obecnie, dzięki kryzysowi, takie referendum byśmy wygrali, ale jak będzie w przyszłości? W Irlandii w sprawie Traktatu Lizbońskiego eurosceptycy wygrali referendum, a jednak eurokraci i tak dopięli swego!
Warto też zauważyć, że PiS bez zbędnej debaty skorygował swój program w sprawie wspólnej europejskiej polityki obronnej. Jeszcze kilka lat temu Jarosław Kaczyński postulował by w jej ramach doprowadzić do budowy armii europejskiej, a dziś w swym przemówieniu Szczerski dał do zrozumienia, że nie będą takich pomysłów wspierać i znów grają wyłącznie na USA: „zamiast o zdolnościach obronnych powinniśmy mówić o wspólnym bezpieczeństwie, dla którego podstawą jest więź transatlantycka”.
Po raz kolejny potwierdziło się, że PiS jest partią, która w sprawach międzynarodowych nie ma ochoty naruszać status quo. Jeśli ktoś oczekuje przewietrzenia brukselskich korytarzy, to nie z tym środowiskiem politycznym powinien wiązać nadzieje.
Krzysztof Bosak

Autor jest byłym posłem, jednym z liderów Ruchu Narodowego. Tekst ukazał się na portalu prawy.pl…

5 KOMENTARZE

  1. PiS – Populizm i Socjalizm czy to w wersji krajowej czy w wersji europejskiej: POPULIZM i SOCJALIZM. I wszystko jasne. PO – Populizm Oszustów…..

  2. PiS czyli przybudowka Ligi Osztustow. To jej pomyslem bylo oszustwo stulecia czyli „katastrofa smolenska”, ktorej w ogole nie bylo.

  3. @Marko: znowu leków zapomniałeś zażyć. Ciociu, to był zamach i tylko taki idiota jak ty jeszcze tego nie potrafi dojrzeć. Chłeptaj dalej swoje lewackie gazetki a wyjdziesz na tym jak Zamojski na mydle.

  4. @Marko nazwałem Ciebie kiedyś WIRUSEM lewackim i dalej nim jesteś mimo zalecanych przez StG44 leków, zatruwając ten portal swymi głupotami!!

  5. Słowa Szczerskiego to ogólniki . Można z nich wyprowadzić , co się chce . Od eurorealizmu do skrajnego euroentuzjazmu . Ponieważ , niestety, większość jest przekonana o gigantycznych korzyściach płynących z obecności w UE, Szczerski ,jak cały PIS, stara się nie wchodzić w konflikt z tymi przekonaniami . Wielu uważa , że w ten sposób robi się politykę . Pan sam ma na koncie udział w niezłym błazeństwie , chyba nie popełnionym z miłości do tańca. Pana dawny , może cały czas obecny, pryncypał , tego nie nie wiem , zgalopował się tak dalece w różnych popieraniach ludzi realizujących politykę unicestwienia Polski, że zarzuty podnoszone z tej strony brzmią bardzo mało wiarygodnie.Pana środowisko jest dla mnie jednym z większych rozczarowań. Zastanawiam się tylko , czy to od początku był spektakl , czy może ,jak banda kretynów, daliście się wmanewrować w różne nienawiści i drobne kanciki.

Comments are closed.