Katechizm Antykultury
Katechizm Antykultury

Fragment książki Jerzego Szczepkowskiego pt. „Katechizm antykultury”, która właśnie ukazuje się drukiem nakładem Wydawnictwa Prohibita.

1. Pierwsze spojrzenie na antykulturę

Drugim wielkim programem realizowanym obecnie obok Wielkiego Resetu jest rewolucja antykulturowa. Widzimy jej przejawy: nieludzkie, jak aborcje dziewięciomiesięcznych płodów i groteskowe, jak przymus transpłciowych form językowych. Powszechnym błędem jest to, że wszystkie jej elementy rozpatruje się osobno, jak zbiór niepowiązanych, incydentalnych zmutowań. Spróbujmy je usystematyzować i związać w spójny fenomen. Spróbujemy tę rewolucję ująć jako całość.

Na wstępie wyłania się problem z ustaleniem jej punktu początkowego, ponieważ w sposób płynny przedłuża ona konstestacyjny bunt ze schyłku lat 60-tych ubiegłego wieku. Można natomiast wskazać trzy główne aspekty rozróżniające te ruchy. Otóż po pierwsze, o ile tamta rewolta obejmowała swym zasięgiem jedynie enklawy społeczne i subkultury (bitników, hipisów, sekty hinduistyczne etc.) o tyle obecna jest przemodelowaniem totalnym i powszechnie egzekwowanym. Po drugie, o ile w przypadku tamtej dozwolone były oceny krytyczne i piętnujące, o tyle najdelikatniejszą polemikę z przejawami obecnej poczytuje się jako zbrodnię skutkującą karami, wśród których wykluczenie jest czymś wielce łagodnym. Po trzecie, tamta rozwijała się oddolnie, ta natomiast jest wdrażana odgórnie. Przy jej realizacji widzimy wspólne działanie praktycznie wszystkich instytucji i struktur rządzących światem na wszystkich poziomach wpływu. Dość wyraźnie rysują się tu trzy szczeble sprawcze.

– Poziom I tworzą: Globalne korporacje, banki, rządy, parlamenty, instytucje prawa, struktury Unii Europejskiej.

– Poziom II: Media, instytucje kultury, ośrodki akademickie, instytucje wiary.

– Poziom III: Celebryci, instytucje pozarządowe, fundacje, działacze, aktywiści, ludzie pretendujący do roli autorytetów moralnych.

Otóż, w przedziwny sposób, wszystkie te ogniwa – najdosłowniej wszyscy oni – robią to samo, myślą tam samo i mówią to samo w pełnym zsynchronizowaniu! Z mocy nieznanego natchnienia, antykultura objawia się dziś jako wspólny wybór agregatu owych sił i ośrodków. Wszystkie te struktury wykazują zdumiewającą jednomyślność, bez wewnętrznych polemik i podziałów; przy tym: korelację, komplementarność i jednoczesność działań. W tę totalną machinę wprzęgnięto wszystko, co wprzęgnąć się daje. I jeszcze jedno: ten program kosztuje, na niego łoży się niewyobrażalne wręcz środki.

Jest faktem oczywistym, że projekt kulturowego przewrotu nie rodzi się w tej strukturze: ona jest jedynie olbrzymim aparatem wykonawczym, który sam z siebie niczego nie wymyśla, lecz składa się z ogniw poniekąd ślepych i posłusznych – jest to twór stępiały, niezdolny do kreowania wizji i idei.

2. Krótki wykład z marksizmu

Jest czymś zdumiewającym, że modelu Wielkiego Resetu i projektu antykultury nie łączy się w całość, że rozpatruje się je i omawia osobno. Jest to wręcz błąd kardynalny, ponieważ oba te plany:

– realizowane są w tym samym czasie;

– wdrażane są przez te same siły;

– posiadają wspólne neo-marksistowskie podłoże, a mówiąc najkrócej – są kolejną mutacją Marksizmu.

Skonstatujmy zatem oczywistość: Obydwa te projekty są dwiema składowymi całościowej koncepcji neo-marksistowskiego ładu świata. Jeśli tak, to zasadniczym jest by rozpatrywać je z użyciem marksistowskiego aparatu pojęciowego. Skoro bowiem ich geneza i zamysł wypływa wprost z marksizmu, możemy śmiało założyć, że ukuto je wedle marksistowskich praw i zasad. Patrząc na rzecz z tej perspektywy, zachodziłby tu proces budowania całkowicie nowej formacji ekonomiczno-społecznej.

Pojęcie formacji ekonomiczno-społecznej, będące jednym z filarów marksizmu, dotyczy kompleksowego uformowania ustrojowego, w którym główne jego elementy są kompatybilne i trwałe. Jest to pojęcie szersze od cywilizacji – w jednej bowiem formacji może być ich kilka, kolejno bądź równolegle.

Wedle materializmu historycznego ludzkość wykreowała do tej pory pięć tego typu makro-uformowań:

– wspólnotę pierwotną

– niewolnictwo

– feudalizm

– kapitalizm

– socjalizm względnie komunizm (w tej kwestii podejścia są różne)

Jak utrzymywał Marks, w każdej z tych formacji – jako warunek sine qua non ich istnienia – zachodzić musiała zbieżność tzw. „bazy” z „nadbudową”. Bazę stanowiły stosunki produkcji, czyli ekonomiczna część modelu, nadbudowę zaś najszerzej rozumiana jego część kulturowa. Konkludując: w ujęciu tym bazę tworzył kościec materialny wraz z jego organizacją i strukturą, z kolei nadbudową był zbiór międzyludzkich ustaleń nadekonomicznych, w tym między innymi: wiara, obyczajowość, etyka, sztuka, filozofia, łącznie z tzw. świadomością społeczną. Obie te warstwy z założenia musiały być kompatybilne, ze względu na łączące je współzależności. Ich rozejście się wedle marksizmu prowadziło do nieuchronnej rewolucji.

Ujmując rzecz z tego punktu widzenia, realizowane obecnie makro przekształcenia są w swej istocie budowaniem nowej, szóstej formacji ekonomiczno-społecznej, a więc jednym z kluczowych momentów w dziejach świata. Jej składowe, czyli:

– baza, wyłonić się ma w wyniku Wielkiego Resetu ekonomicznego Klausa Schwaba;

– nadbudowa zaś przystosować do bazy w następstwie rewolucji antykulturowej.

Co ciekawe, procesy przystosowawcze przy nadbudowie poprzedziły o wiele lat inaugurację działań przy bazie. Z prostego powodu: te pierwsze są długotrwałym i stopniowym oswajaniem ludzi z bagażem anormalności, zaś drugie mają zadziać się z zaskoczenia, szybko, w procedurach typu dekretowego, jak regulacje covidowe. Ze specyfiki obu tych procesów wynika, że do resetu ekonomicznego przystąpić można dopiero po przeprowadzeniu resetu kulturowego. O ile cztery pierwsze formacje (wspólnota pierwotna, niewolnictwo, feudalizm i kapitalizm) wyłoniły się samoistnie w wyniku ewolucji społecznej i gry sił historii – stąd cechują się optimum przystosowawczym – o tyle ostatnie, a więc komunizm i formacja obecna (dla której nie ukuto jeszcze nazwy) zostały zaprojektowane dla realizacji wymyślonych idei. Wynika stąd ogromna trudność z ich przystosowaniem do rzeczywistości, a nazywając rzecz po imieniu: syndromu bezsensów. Bezsensy komunizmu zostawmy na boku, gdyż to osobny problem, niestety wciąż nieprzebadany. Skupmy się na nielogiczności programu obecnego. Wskazaliśmy już na absurdalność Wielkiego Resetu w aspektach: gospodarki, zysków, psychologii władzy i misji ratowania świata. Zapytajmy teraz o sens rewolucji antykulturowej.

Otóż antykultura – będąc w swej istocie odwróceniem dotychczasowych aksjomatów i przebiegunowaniem norm ocennych – nie uzasadnia się żadną wymierną korzyścią, a tym bardziej racjonalnym celem. Nie sposób orzec czemu ma służyć ta zasada odwracania wszystkiego. Jest ona tworem równie bezsensowym jak Wielki Reset. Chyba, że wedle przyjętej wcześniej hipotezy, załóżmy istnienie jakiegoś dodatkowego składnika, jakiejś „ciemnej materii antykultury” tłumaczącej anormalność projektu. Wówczas ta niesłychanie głęboka operacja na substancji kultury okaże się nie tyle działaniem przystosowawczym do odtajnionej bazy resetowej, co przede wszystkim przystosowaniem kultury do wymagań tej mocy. Jeśli tak, to zgodnie z zasadą kompatybilności bazy i nadbudowy przyjąć musimy kompatybilność owej „ciemnej materii” zarówno z antykulturą, jak i Wielkim Resetem. Konkretnie zaś, uznać za oczywistość, że jest to jedna i ta sama ukryta trzecia składowa makroprojektu, która dwie pozostałe uzasadnia i spaja. Zatem zachodziłoby tu osobliwe odchylenie od marksistowskiego kanonicznego, dwuskładnikowego schematu. Budowana obecnie forma cywilizacyjna byłaby tworem trójczłonowym, złożonym z:

– „poresetowej”, zwiniętej struktury materialno-ekonomicznej (bazy);

– „postkulturowej” plazmy antyform i kontr porządków (nadbudowy);

– ciemnej, nieujawnionej struktury, która oba te człony: determinuje, uzasadnia i spaja.

W ujęciu tym, człon trzeci pełni rolę kluczową. On jest tu rzeczywistym, wymuszającym wszystko celem. On jest podstawą.

Jerzy Szczepkowski

Książka jest dostępna w sprzedaży w księgarni Multibook.pl z pamiątkowym podpisem autora!

https://multibook.pl/pl/p/Jerzy-Szczepkowski-Katechizm-antykultury-PRZEDSPRZEDAZ/13666

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here