Pan Robert Maurer, II wiceprezes UPR, wystosował apel do prezesa Bolesława Witczaka, w którym wzywa go – dla dobra partii – do dymisji. Publikujemy jego treść…
Szanowny Panie Prezesie,
Jestem przekonany że podziela Pan moje zaniepokojenie sytuacją w jakiej znalazła się UPR po ostatnim Konwencie. Z pewnością i Panu wydarzenia ostatnich dni i godzin nie przysparzają  dumy i satysfakcji, ale raczej obaw o dalsze losy idei wolności w Polsce.
W trosce o pozostanie na  polskiej scenie politycznej Unii Polityki Realnej, partii z dwudziestoletnią historią, zwracam się do Pana o podjęcie natychmiastowych kroków zmierzających do rewizji rozstrzygnięć ostatniego Konwentu. UPR w ekstremalnym dla Polski czasie jest jedynym ugrupowaniem oficjalnie sprzeciwiającym się członkostwu RP w Unii Europejskiej w jej obecnym kształcie. Rozłam w naszym kadrowym gronie, wraz z medialnym przekazem, głoszącym wszem i wobec, że stosunek naszych władz do wartości materialnych i zasad nie odbiega od standardów III RP, jest dla wielu z nas osobistą porażką.
Krokiem umożliwiającym przegrupowanie, zwarcie szeregów i przekucie tego kryzysu w sukces – ku zbudowaniu, będzie złożenie przez Pana dymisji.
Rozumiem jak w trudnej sytuacji znalazł się Pan obecnie. Mimo wszystko uważam, że może Pan jeszcze zapisać się pozytywnie w historii UPR, podejmując osobiście  tak odważny krok a także wzywając do ustąpienia  wszystkie osoby sankcjonujące  swoimi działaniami w organach statutowych partii nadużycia finansowe oraz legitymizujące je swoimi głosami na ostatnim Konwencie.
Taka decyzja z pewnością zostanie doceniona przez wszystkich prawdziwie ideowych członków i  szczerych sympatyków Unii Polityki Realnej, do których wiadomości podaję też niniejszą korespondencję.
Jednocześnie deklaruję, dla dobra naszej wspólnej sprawy, również jestem gotowy ustąpić z pełnionej przeze mnie funkcji.
Z poważaniem
II v-ce prezes UPR
Robert Maurer

13 KOMENTARZE

  1. Gacie Maurerowi opadły? – wykorzystali go i kupili od niego 7 głosów, a teraz Konwentykl wymieni go na bardziej hardcorowego gościa! Taki krzyk rozpaczy już nic nie pomoże.

  2. A swoją drogą, to p. Maurer na sklepiku zarabiał nieźle na UPR, więc może o finansach się lepiej tak nie wypowiada – bo teraz to i jego rozliczą?

  3. Prezes Witczak absolutnie nie powinien podawać się do dymisji, bo nie ma ku temu powodów. ZPrzypominam, że On w przeciwieństwie do JKM nie pchał się na stanowisko prezesa, tylko podjął się tego wyzwania w momencie, gdy nikt inny nie chciał nawet o tym słyszeć. Przez cały okres piastowania urzędu finansował swoją działalność z własnej kieszeni i dopiero w okresie kampanii wyborczej, gdy ze względu na obstrukcję związanych z JKM działaczy z Warszawy musiał się na stałe przeprowadzić do Warszawy (rezygnując z pracy zawodowej) pobierał zwrot części kosztów ponoszonych w związku z kampanią. Osobiście od kilku lat optuję za tym, aby ustanowić wynagrodzenie dla prezesa (nie tylko na okres kampanii) bo jeżeli poważny człowiek ma poważnie wykonywać tą funkcję, to nie może tego robić w „wolnych chwilach” między pracą a rodziną. Naszym obowiązkiem jest zadbanie, by partia była w stanie zatrudnić kompetentną osobę do kierowania partią i płacić jej wynagrodzenie stosowne do wyników zarządzania. W przeciwnym razie będziemy wiecznie skazani na uprawianie polityki z pogranicza kabaretu (-jedzenie PIT-ów) i skandalu (-bieganie z nożem w brzuchu po Warszawie). Powierzając komuś stanowisko prezesa nie możemy do tego podchodzić tak, że znaleźliśmy frajera, który odwali za nas robotę finansując wszystko z własnej kieszeni. Zarzut, że prezes nie uzgadniał wszystkich wydatków z Radą Główną jest idiotyczny, bo jeżeli Prezes przed wydaniem każdych kilku tysięcy miałby zwoływać zebranie Rady Głównej, to dojazdy członków RG pochłaniałyby więcej pieniędzy niż kosztowała kampania. Wiem, że dla niektórych zacietrzewionych „korwinistów” nie jest to problem, bo oni i tak na zebrania zazwyczaj nie przyjeżdżają. Dziwi mnie tylko, że mają później pretensje, że o czymś nie wiedzieli.
    Najbardziej irytuje mnie jednak fakt, że kila osób, które w czasie wyborów wykazały się całkowitą biernością w kampanii UPR a na dodatek wspierały konkurencyjne komitety (LIBERTAS, PR, PJKM) próbują zrzucać na Prezesa winę za wynik wyborczy będący konsekwencją ich celowego sabotażu. Zwracam uwagę, że okręgi, które uczciwie pracowały w kampanii nie mają zastrzeżeń do działań Bolesława Witczaka.
    Dlatego apeluję do krytyków Prezesa: zacznijcie od siebie i pokażcie swoje dokonania. Bo tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi.

  4. Dlatego polityka w założeniu JKM-a miała być realizowana w UPR-ze przez ludzi, którzy nie idą do nie po kasiorkę. Witczak to typowy przedstawiciel tępej polskiej klasy próżniaczej z aspiracjami do czerpania korzyści majątkowych z polityki, niech sp.a na drzewo.

  5. Popieram! Bardzo rozsądna inicjatywa. Najpewniej pozostanie jednak bez jakiegokolwiek oddźwięku, gdyż w UPR-ze zazwyczaj mądre i słuszne inicjatywy spotykają się z zerową reakcją.

  6. Chętnych zapraszam do nowej inicjatywy PPPI.pl
    Napiszemy program, zdobędziemy ludzi i na pcozątek bedziemy bombardować akcjami emailowymi wszsytkich wrogów wolności, niskich podatków, praworządności i dobrych obyczajów. Kto się pisze?

  7. Jestem „zaskoczony”, że Unia Polityki Realnej, nie miała do tej pory ustalonych czytelnych regulacji wewnętrznych w zakresie wydatkowania gromadzonych środków partyjnych. Z zaistniałej sytuacji jasno wynika, że nie miała żadnych takich regulacji zarówno na szczeblu centralnym jak i na poziomie okręgów.
    Liczę, że nowy prezes UPR zacznie swoje urzędowanie od stworzenia wewnętrznych przepisów i czytelnych reguł, które będą mówić jak i w jakich okolicznościach będą wydawane pieniądze partyjne ze składek, sklepików, darowizn itd.
    Takie informacje powinny być podane do wiadomości członków i sympatyków UPR, żeby każdy z góry wiedział kto bierze pieniądze, ile i za co!
    O ile tak sprawa nie zostanie załatwiona UPR zamieni się w PO i umrze śmiercią naturalną w bardzo krótkim czasie.
    Mówienie, że obecny prezes powinien brać wynagrodzenie jest w zaistniałej sytuacji po prostu bez sensu. Najpierw należy stworzyć reguły wydawania „publicznych” pieniędzy, a potem te pieniądze można wydawać. W innym przypadku to podchodzi pod VIII przykazanie. To tyle.

  8. Wg p. Jędrzejewskiego, za klapę kampanii odpowiadają wszyscy, tylko nie prezes partii…
    Proponuję, aby w ogóle stanowisko prezesa obsadzać rotacyjnie, tak by nikt nie czuł się pokrzywdzony, a za klęski wyborcze UPR winić należy przede wszystkim PO i PiS…

  9. Związki strzeleckie trza zakładać i formować oddziały. Tak się zdobywa władzę, a nie przez bezmyślne wybory tępego motłochu.

  10. maks golonka – TWÓRZ! Masz moje błogosławieństwo! Sprężaj się ino wartko, bo siła idzie, idzie siła, wielka siła. Zorganizuj chociaż jeden dwu osobowy i zróbcie kupkę przed wejściem do jakiejkolwiek siedziby partyjnej. A już będziecie bohaterami na miarę epoki.TWÓRZ- maks golonka!!

  11. @zdradzona
    Dwuosobowy oddział snajperski może wiele dać do myślenia obecnym i przyszłym administratorom żydolandu.
    Za błogosławieństwo dziękuję,ale lepsza by była gotówka :P.

  12. Na wielkie sprawy wielką gotówkę trzeba samemu sobie zorganizować jak wielki polski socjalista towarzysz Pan Józef Piłsudski. We Francji OAS dla strzelca mającego uratować Francję przed wielkim nochalem forsę również organizowała bez zbytnich kurtuazji i niuansów. Maks golonka chyba dobrze zrozumieliście sugestie! Wykonać! I o trudnościach nie meldować! W tył zwrot! Do zadań biegiem MAAARSZ!

Comments are closed.