Na stronach internetowych Niezalezna.pl ruszył blog autora znanej książki o biografii Lecha Wałęsy – „Lech Wałęsa. Idea i historia”, Pawła Zyzaka, wydanej przez Wydawnictwo Arcana.

Pierwszy wpis autora dotyczy sprostowania wysłanego do redakcji Gazety Wyborczej. Paweł Zyzak pisze: „Moje kontakty, w tym wymiana korespondencji, z „Gazetą Wyborczą” mają osobliwy przebieg. Skupię się tylko na najświeższych. Ostatni list, który otrzymałem z redakcji tegoż dziennika odnosił się do mojej prośby o sprostowanie dwóch stwierdzeń, którymi posłużył się Redaktor Mirosław Czech w tekście „Prawicowe sikanie pod wiatr” („Gazeta Wyborcza” z 24 marca 2009 r.).

Redaktor Czech napisał bowiem:

Jej autorem (Lech Wałęsa – idea i historia – P. Z.) jest Paweł Zyzak – magister historii Uniwersytetu Jagiellońskiego (urodzony w roku 1984), szef młodzieżówki PiS w Bielsku-Białej i były redaktor jej partyjnego pisma „W prawo zwrot!”. (…) Zyzak zasłynął tekstem „Diabeł jest zoofilem”, w którym stwierdził, że „pedały są zwierzętami”, i że homoseksualiści są wysłannikami szatana.

Wszystko rozbija się o końcowy fragment mojego felietonu sprzed kilku lat pod wspomnianym tytułem, w którym to napisałem:

Diabeł to świetny polityk, ale także filozof. Doskonale zdaje sobie sprawę, że ludzi od zwierząt rozróżnia możliwość zapanowania nad instynktami, w tym nad seksualnością. Nie mógł wykończyć Kościoła za pomocą ludzi – chce to zrobić za pomocą „zwierząt”…
Felieton dotyczył problemu propagandy homoseksualnej, jednakże ostatnie stwierdzenie, a zwłaszcza wzięcie wyrazu zwierząt w cudzysłów, oznaczało potępienie każdej formy hedonizmu, w skrajnej postaci objawiającego się zwykłym zezwierzęceniem. Diabeł w tekście symbolizuje rzecz jasna zło i samodestrukcyjną naturę ludzką. Zresztą do podobnej alegorii odwoływałem się w całej serii felietonów, które bardzo łatwo odnaleźć w Internecie. Zatem twierdzenie, że nazwałem homoseksualistów zwierzętami i wysłannikami diabła jest wynikiem takiej, a nie innej interpretacji tekstu przez dziennikarzy bielskiej „Gazety Wyborczej”. Owa interpretacja sprzed lat, jak łatwo się domyślić, prędzej znamionowała brak dobrej woli u dziennikarzy, aniżeli ubytki w ogólnej liczbie szarych komórek.
Wówczas nie przyszło mi do głowy, by zażądać sprostowania od Redakcji. Jednakże odpowiedź na moją prośbę o zamieszczenie sprostowania z 31 marca bieżącego roku, pod którą podpisał się Redaktor Piotr Stasiński, zmusza mnie do ponownego zweryfikowania moich wniosków…”
Cały wpis można przeczytać na…  Niezalezna.pl

7 KOMENTARZE

  1. Przecież diabeł jest i cały czas podsuwanymi ludziom pokusami zwalcza Pana Boga. Ludzie najczęściej nieświadomie ulegają tym pokusom i grzeszą. Często są również opętani i wówczas żadna psychologia i psychiatria nie jest w stanie pomóc. Natura ludzi jest słaba dlatego łatwo ulegają podszeptom szatańskim.

  2. Witam!
    Czytając Pana książkę „Gorszy niż faszysta” natrafiłem na pewien błąd. Mianowicie chodzi o nieścisłość między napisanym przez Pana tekstem a źródłem, na które powoływał się Pan pisząc ten fragment. Chodzi o fragment ze strony 112 „Wątpliwość grona komentatorskiego budziła nie tyle wypomniania później Kudryckiej przeszłość – będąc w moim wieku, pod koniec lat 80. wstąpiła do prosowieckiej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej(PZPR)…” Tymczasem w przytoczonym przez Pana tekście z niepoprawni.pl http://niepoprawni.pl/blog/76/minister-kudrycka-wystapila-z-pzpr-miala-wtedy-25-lat jest napisane że Kudrycka wstąpiła do PZPR pod koniec lat 70. XXw a wystąpiła po wprowadzeniu stanu wojennego, czyli na początku lat 80. XX.
    Błąd ten nie jest może rażący, ale warto go poprawić by nie narażać się na kolejne ataki, tak jak to miało miejsce w przypadku publikacji książki o Wałęsie.
    Pozdrawiam,
    MR

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here