Dlaczego tak niewiele pisze się o dotrzymywaniu danego słowa przez kandydatów i dlaczego podzielono ich na dwie grupy, a wiele mediów lansuje teorię kto na pewno znajdzie się w drugiej turze.


Twierdzenie, że….”już jest pewne, których dwóch kandydatów będzie ostatecznie walczyć o prezydenturę”, stanowi naruszenie podstawowych praw obywatelskich i powinno być ścigane przez prokuraturę jako przestępstwo wyborcze. Sondaże są niewiarygodne, ale na ich podstawie ciągle wciska się kit medialny o tzw…”zmarnowanych głosach”. Według moich notowań, które przeprowadziłem telefonicznie wsród  100 znajomych (zaznaczam , że ani jeden rozmówca nie odmówił mi odpowiedzi)  wynika, że Bronisław Komorowski może  zakończyć karierę kandydata na pierwszej turze wyborów. 
Po przeliczeniu wyników sondażu okazało się, że  kolejność byłaby następująca : Jarosław Kaczyński – 33%, Marek Jurek  – 20%, Janusz Korwin-Mikke – 20%, Bronislaw Komorowski – 20%, Kornel Morawiecki 6%. Na pozostałych kandydatów nie będzie głosował ani jeden z moich kumpli (ja również nie).
Jak Państwo przeliczycie, w sumie daje to 99%…. „wybranej losowo, reprezentatywnej grupy osób”………., czyli nie ujawniłem jednego głosu. Głos ten jak Państwo widziecie może zadecydować kto obok Jarosława Kaczyńskiego znajdzie się w drugiej turze. To ma być mój głos. 
 
Może ten głos oddam na Jarosława Kaczyńskiego i wtedy Państwowa Komisja Wyborcza będzie miała niezły problem do rozstrzygnięcia, kto z pozostałych kandydatów ma wejść do drugiej tury ? Na pewno NIE BĘDĘ GŁOSOWAŁ NA Bronisława Komorowskiego, a zatem istnieje możliwość, że do drugiej tury przejdą obok Jarosława Kaczyńskiego, Janusz Korwin Mikke lub Marek Jurek. Wszystkich tych trzech polityków miałem okazję poznać osobiście i porozmawiać z nimi na długo przed kampanią wyborczą .
Uważam , że w przypadku pary Jarosław Kaczyński – Marek Jurek, druga tura byłaby bardzo merytoryczna, pełna troski o polską rodzinę i o ochronę życia, a także niezwykle cementująca nasze społeczeństwo. Jeżeli natomiast w drugiej turze spotkają się J. Kaczyński z J. Korwinem-Mikke, to będzie to kampania wyborcza pełna poczucia humoru, również bardzo merytoryczna i skupiająca się na sprawach gospodarczych.
Każdy z trójki kandydatów : J.Kaczyński, J. Korwin Mikke i M. Jurek gwarantowałby, że „Mundial” byłby w czasie kampanii przed drugą turą wyborów na marginesie spraw krajowych, bo kampania wyborcza nie byłaby tak beznadziejnie nudna jak do tej pory.
Ktoś może mnie jeszcze zapytać kto jest moim faworytem? Tego nie ujawnię, bo glosowanie jest tajne, a ja mam czas do niedzieli na decyzję, czy poprę Jarosława Kaczyńskiego, czy Janusza Korwina-Mikke, czy Marka Jurka, bo tylko tych trzech kandydatów może stawić czoła nowej koalicji PO-SLD…
Rajmund Pollak

5 KOMENTARZE

  1. Odnośnie przestępstwa wyborczego mam podobne odczucia. Nie może być tak, że media wpajają społeczeństwu wyłącznie informację o dwóch kandydatach widząc ich jako zwycięzców. Odwracając sytuację wyobrażmy sobie, że Pan Zgoda Buduje i nic więcej pokazywany jest tylko, jako migawka w newsach, o których doskonale wiedzą sympatycy innych niż on kandydatów. Czy wówczas też miałby poparcie 40-50%? W ogóle to absurd z tym poparciem sondażowym, bo podobnie do autora miałem możliwość dyskusji z większym gronem znajomych, którzy w doprawdy nielicznych przypadkach wskazują tę kandydaturę, jako swojego pewniaka. Skąd więc bierze się siła jego przebicia pozostawiam pod osąd czytelnikom.

  2. Wyobrażacie sobie, jak WiP (lub UPR) wchodzi za rok do parlamentu z 5-7% poparciem? na to jest realna szansa, jak nigdy.

  3. Oczywiście, że stworzyły się warunki aby wprowadzić do ław parlamentarnych swoich- naszych przedstawicieli. Myślę, że aby taki scenariusz się sprawdził potrzebne jest ciągłe przypominanie o sobie szerokiej opinii publicznej, a nie tylko w kampaniach wyborczych. Trzeba po prostu przebijać się z wyznawanymi poglądami, do jak największej ilości osób. System takiego przebicia można wypracować.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here