Każdy rzemieślnik, każdy taksówkarz, każdy farmaceuta, a nawet każdy ajent kiosku z prasą ma obowiązek posiadania kasy fiskalnej. Ileż to propagandowej wody wylano na reklamę kas fiskalnych w TVP, TVN, Polsat i prasie wszelkiego kalibru.

Co gorliwsi dziennikarze postarali się też o wylewanie całych kubłów pomyj z inwektywami na tych wszystkich drobnych handlowców i usługodawców, którzy tych kas fiskalnych nie zainstalowali na czas. Ruszyła nawet oficjalna kampania rządowa pod nazwą „zachowaj paragon z kasy fiskalnej”. I znowu telewizje prorządowe prześcigały się w emisjach płatnych (z podatków obywateli) reklam zachęcających obywateli RP do zachowania paragonów! W końcu ogłoszono oficjalną, wspieraną przez Ministerstwo Finansów „loterię paragonową” z cennymi nagrodami!

Wszystko wyglądało na troskę o budżet RP, dopóki nie wybuchła bomba fiskalna!

Otóż okazało się, że rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 4 listopada 2014 r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz. U. 2014 r. poz. 1544) czynnością zwolnioną z obowiązku ewidencjonowania jest dostawa towarów lub świadczenie usług, których przedmiotem są m.in. energia elektryczna, paliwa gazowe, para wodna, gorąca woda i powietrze do układów klimatyzacyjnych.

Czyli jak taksówkarz kasuje za przejazd 20zł, to ma obowiązek wydania paragonu z kasy fiskalnej, jak fryzjer pobiera zapłatę 30zł za strzyżenie włosów, to ma obowiązek przepuścić transakcję przez kasę fiskalną i wydać paragon, natomiast gdy firmy giganty pobierające w skali całej Polski wiele miliardów złotych za paliwa gazowe, energię elektryczną, parę wodną, lub gorącą wodę, to są zwolnione od posiadania kas fiskalnych!

Problem tkwi nie tylko w samych kasach fiskalnych, ale przede wszystkim w tym, że zwykły obywatel musi dodatkowo płacić prowizję bankom za dokonywane przelewy na konta finansowych gigantów energetycznych i gazowych. Nie można bowiem pójść np. z rachunkiem za energię elektryczną do firmy Tauron i zapłacić należność w kasie, bo tych kas już nie ma, gdyż taką decyzję podjęło Ministerstwo Finansów! Zatem każdą polską rodzinę, każdego emeryta i każdego inwalidę MF skazało na chodzenie z rachunkami do banków i ponoszenie dodatkowych kosztów.

Niech nikt nie twierdzi, że gdziekolwiek przelewy są za darmo, bo jeśli nie płaci się prowizji za przelew, to ta opłata jest ukryta w przeróżnych kosztach: prowadzenia konta, ubezpieczenia rachunku itd. itp.

Kiedy ta sprawa wyszła na jaw?

Otóż 19 lutego br. poseł na Sejm RP Józef Brynkus wystosował Interpelację nr 1230 do Ministra Energii w sprawie zainstalowania kas w siedzibach dystrybutorów energii elektrycznej, cieplnej i gazu

„Zgłaszający: Józef Brynkus

Data wpływu: 19-02-2016

Czy Ministerstwo Energii przygotowuje rozporządzenie zobowiązujące dystrybutorów energii elektrycznej, gazu, oraz energii cieplnej do prowadzenia w swoich siedzibach kas fiskalnych dla obsługi klientów, w których usługobiorcy mogliby regulować rachunki gotówką lub za pośrednictwem karty kredytowej.

Obecnie usługobiorcy są zmuszani do opłacania regularnych rachunków za pośrednictwem banków przelewami, co powoduje konieczność ponoszenia dodatkowych opłat za przelewy, natomiast w przypadku wpłaty gotówki na rachunek usługodawcy, banki pobierają również dodatkowe prowizje.

Łączę wyrazy szacunku
Józef Brynkus”

Na odpowiedź na interpelację nr 1230 trzeba było czekać do 21 marca. Poniżej jej pełna treść:

„Na wstępie pragnę wyjaśnić, że w Ministerstwie Energii nie są prowadzone prace dotyczące przygotowania rozporządzenia zobowiązującego dystrybutorów energii elektrycznej, gazu oraz energii cieplnej do zainstalowania kas fiskalnych w swoich siedzibach.

W aktualnym stanie prawnym, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 4 listopada 2014 r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz. U. 2014 r. poz. 1544) czynnością zwolnioną z obowiązku ewidencjonowania jest dostawa towarów lub świadczenie usług, których przedmiotem są m.in. energia elektryczna, paliwa gazowe, para wodna, gorąca woda i powietrze do układów klimatyzacyjnych. Rozporządzenie powyższe zostało wydane jako akt wykonawczy do ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2011 r. Nr 177, poz. 1054, z późn. zm.) na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w art. 11 ust. 8 tej ustawy.

Kwestia poruszana w interpelacji Pana Posła zostanie poddana w Ministerstwie Energii stosownej analizie oraz konsultacji z Ministerstwem Finansów. Przy czym pragnę w tym miejscu zaznaczyć, że ewentualne podjęcie prac nad przedmiotową kwestią przez Ministra Finansów, jako najbardziej właściwego w tej sprawie, będzie w pierwszej kolejności wymagało odpowiednich zmian ustawowych.

Minister Energii
Krzysztof Tchórzewski”

Reasumując, to pojawiają się nowe pytania w tej bulwersującej sprawie:

1.Czy Rzeczpospolita Polska jest państwem, w którym obowiązki posiadania kas fiskalnych dotyczą tylko drobnych podmiotów?
2. Dlaczego Ministerstwo Energii uchyla się od jakiejkolwiek odpowiedzialności za brak kas fiskalnych u dystrybutorów paliw gazowych, energii elektrycznej, pary wodnej i gorącej wody?
3. Dlaczego za zwolnienia udzielone przez Ministra Finansów mają płacić wszyscy obywatele w postaci prowizji dla banków  za przelewy należności za niejednokrotnie bardzo wysokie rachunki?
4. Na jakiej podstawie prawnej, niektórzy giganci energetyczni wykorzystują zwolnienie od prowadzenia kas fiskalnych do emisji rachunków za tzw. „przewidywalne” zużycie gazu lub energii elektrycznej, gdyż odczyt liczników jest rzadszy niż częstotliwość drukowanych faktur?
5. Czy rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 4 listopada 2014r nie narusza konstytucyjnej zasady równości prawa wobec obywateli?
6. W jaki sposób można wysłać paragon dowodu zapłaty za gaz, energię elektryczną, ciepłą wodę, lub parę wodną na promowany przez Rząd RP konkurs paragonowy, skoro w/w dystrybutorzy zostali przez Ministra Finansów zwolnieni z wydawania paragonów fiskalnych?
7. Kiedy nowy Rząd Beaty Szydło, w odróżnieniu od Ministra Tchórzewskiego, zajmie się tą sprawą i przywróci obowiązek zainstalowania kas fiskalnych u dystrybutorów paliw gazowych, energii elektrycznej, pary wodnej i gorącej wody?

Polska nie może pozostać krajem, gdzie są tzw. równi i… równiejsi! Mamy nowy rząd, który powinien sukcesywnie eliminować nadużycia i zaniedbania poprzednich ekip, jeśli chce prawdziwej naprawy Rzeczpospolitej!

Tak uważa szary obywatel

Rajmund Pollak

2 KOMENTARZE

  1. Podatki to nie gnębienie, każdy je płaci, nie ma kraju na świecie w którym się podatków nie płaci, i jeśli loteria jest w stanie zmniejszyć skalę cwaniactwa w naszym kraju to jestem za!

  2. Bardzo dobrze napisane. Tylko taka uwaga precyzująca – kasy u dystrybutorów wszelkiej energii zlikwidowana z dwa/trzy lata wcześniej niż wyszło zarządzenie Ministerstwa Finansów, ciekawe dlaczego, czyżby wiedziano wcześniej o tych zamiarach? Podobnie jest z inkasentami. Kiedyś chodzili po domach i mieszkaniach, i od ręki, kto chciał pobierali pieniądze za rachunek, jakież było to ułatwienie dla osób starszych, chorych i kalekich. Obecnie nie ma takiej możliwości, gdyż firmy energetyczne wystawiają rachunki ze średniej na cały rok i dopiero po roku czasu chodzi tzw. odczytywacz i wystawiana jest faktura rozliczeniowa, albo na +, albo na – ! Co za ułatwienie i jakież obniżenie kosztów, kilka tysięcy ludzi, inkasentów wywalono z pracy. Możemy się „pocieszać”, że podobnie jest w całym świecie, o czym świadczy afera tzw. „Panamskich Papierów”. Raje podatkowe są dla możnych, znanych i sławnych tego świata, a cała reszta plebsu ma płacić, płacić i jeszcze raz płacić podatki i haracze na rzecz państwowe Molochy oraz powiązane z nimi ponadnarodowe i ponadpaństwowe wielobranżowe koncerny, firmy i trust Lewiatany. Szkoda, że tych rajów podatkowych nie ma w każdym państwie, a najbardziej w Polsce, podobnie jest z tzw. tanimi banderami. Maluczcy mają być co raz bardziej maluczcy, a wielcy mają być ogromni. To jest przykład jak nie ma wolności gospodarczej, jak nie ma konkurencji, jak państwa i powiązane z nimi konsorcja ograniczają wolność, i to wolność pod każdym względem, a najbardziej wolność ekonomiczną. Całej afery „Panama Papier” nie byłoby, gdyby tych biur było bardzo dużo w rajach podatkowych i wiele samych rajów podatkowych, konkurujących między sobą wysokością podatków i innych obciążeń publicznych. Pamiętam jak w latach 70 ubiegłego wieku mój kumpel, przyjaciel dotarł do jakiegoś opracowania polityczno-gospodarczego, gdzie stwierdzono, że ZSRR nie zbuduje komunizmu, gdyż totalny komunizm zostanie zbudowany w USA. Jakżeż z kolegami śmialiśmy się z tych „bredni”, a po 40 latach muszę potwierdzić, że kolega przytaczając to opracowanie miał rację. Komunizm budowany jest w EWG, obecnie UE oraz USA i w reszcie państw; każdy w swoim rodzaju, na swoją modłę, ale jednak komunizm. ON nie został zwalczony i zniszczony, ON mutuje, w każdym kraju na specyficzną, regionalną wersję. Kto rządzi w tych komunizmach, kto w tych komunizmach jest elitą i na powierzchni ten ma wszystko, a reszta tłumu i motłochu, czerni i tłuszczy ma się cieszyć, że żyją i TYLE. Pozdrowienia!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here