Nikt Ci tyle nie da, ile władza obieca, a co dopiero opozycja, szczególnie taka niedawno odsunięta od władzy. A już w okresie Bożego Narodzenia, to w ogóle politycy zaczynają mówić ludzkim głosem.
PSL złożyło projekt ustawy znoszącej opodatkowanie i oskładkowanie na ubezpieczenie zdrowotne rent i emerytur. Tym samym emeryci i renciści otrzymywaliby świadczenia w kwocie brutto. Według wyliczeń PSL przyjęcie takiego rozwiązania zwiększyłoby wypłacane świadczenia o około 20 procent. Ubytki budżetu z tytułu niższych wpływów z PIT mają zrekompensować większe wpływy z VAT.
http://biznes.interia.pl/news/projekt-psl-emerytura-bez-podatku,2550690,1021
Szkoda, że dopiero teraz, ale co racja, to racja. Skoro na emerytury „oszczędzamy” pod przymusem, to obłożenie świadczeń, wypłacanych z naszych „oszczędności” (którymi przez lata zarządzało państwo) podatkiem dochodowym jest zwykłym draństwem.
Tylko dlaczego zatrzymywać się w pół drogi miast konsekwentnie w ogóle zlikwidować podatek dochodowy? Logicznie rzecz biorąc: skoro grzywna jest karą za łamanie prawa, to podatek dochodowy jest karą za pracę.
Rozwiązanie wydaje się tym bardziej sensowne, że przecież od lat to podatek VAT jest głównym źródłem dochodów budżetu – stanowi 41% wpływów; wpływy z akcyzy to 20%, z PIT – u 15%, a z tytułu podatku CIT – 8%.
Analogicznie jak w przypadku emerytów i rencistów mniejsze wpływy z PIT i CIT osób pracujących zrekompensowałyby większe wpływy z tytułu VAT i akcyzy. Znikną też zjawiska unikania opodatkowania i emigracji podatkowej – nie będzie czego unikać, nie będzie przed czym uciekać ani czego uszczelniać. A prędzej czy później pojawi się zjawisko imigracji podatkowej, także firm, które zapłacą w Polsce VAT.
Jak trafnie zauważył Feliks Koneczny w „Państwie i Prawie” (Kraków 1997) „Zamożność społeczeństwa rezerwą skarbu publicznego, a nie przeciwnie. System podatków, obmyślony przez nieuków, wyradza się łatwo w antyspołeczny. Utrudniając dochodzenie do zamożności, staje się narzędziem złodziejskim. Któż kogo okrada? Państwo samo siebie!”.
Trudno nie zauważyć, że jednoczesne opodatkowanie pracy i konsumpcji nie sprzyja dochodzeniu do zamożności, a z taką sytuacją mamy od lat do czynienia w Polsce. I między innymi właśnie dzięki takim rozwiązaniom programy typu „500+” czy „Mieszkanie+” mają racje bytu.
Michał Nawrocki
Nieprawda. Nie rozumie Pan tematu gospodarczego, mniemam, ze nie posiada Pan wyksztalcenia w zakresie gospodarczym ani doswiadczenia w temacie finansow. Podatek jakikolwiek, nigdy nie byl i nie bedzie droga do dobrobytu spoleczenstwa. Podatek jest niczym innym jak okradaniem kazdego z nas z zarobionych pieniedzy. Podatekiem niczego sie nie sfinansuje, wiec jego placenie nie ma racji bytu. Ani VAT ani inna danina nie jest panstwu potrzebna do rozwoju i nalezy ja bezwarunkowo zniesc. Pisanie bajek, ze podatkiem finansuje sie 500 plus albo projekt Mieszkanie jest aboslutnym klamstwem i na celu ma poroznianie roznych grup spoleczenstwa. Gdyby Pan mial pojecie o temacie to wiedzialby ze rzad znajac systuacje gospodarcza kraju moze tyle srodkow wpuscic w obieg na ile pozwala mu wartosc dostepnych towarow i uslug na rynku. Prosze pojsc do kilku marketow w miejscu gdzie Pan mieszka i zobaczyc ile tam sie marnuje towaru, bo na rynku jest za malo pieniedzy (tzn. nie maja ich obywatele Polski). Polski rzad przy obecnej gigantycznej nadprodukcji moze kazdemu obywatelowi bez problemu wyplacac po 3000 pln na reke co 1. bezwarunkowo wplynie na zamoznosc spoleczenstwa 2. zlikwiduje bezrobocie 3. rozkreci pieknie gospodarke 4. zlikwiduje potezny sektor biedy w Polsce 5. zapewni stabilnosc gospodarcza w kraju i stabilnosc gospodarstw domowych 6. zahamuje emigracje mlodych za zarobkiem 7. wstrzyma naplyw nieproszonych gosci do pracy w Polsce – wyplata bylaby wylacznie do obywateli polskich. Co Pan na to?
@Logik:”Ani VAT ani inna danina nie jest panstwu potrzebna do rozwoju i nalezy ja bezwarunkowo zniesc.”
Hmm, rozumiem, że ani armia ani policja nie jest żadnemu państwu potrzebna. Chyba jest utrzymywana z podatków.
Logik=Marko
Do Logik: 1.wpłynie na zamożność…., ale tylko czasowo na okres darmowej konsumpcji.2. zlikwiduje bezrobocie…, przeciwnie zwiększy armię bezrobotnych nierobów. Zamożność i dobrobyt powstaje wyłącznie z pracy.3.rozkręci gospodarkę…, nieprawda, napędzi konsumpcję, którą sfinansować muszą podatnicy, których zadłuży głupi rząd zaciągając pożyczki u międzynarodowej finansjery, która tylko czeka na takie idiotyczne pomysły.4.zlikwiduje potężny sektor biedy…, nieprawda, powiększy ten sektor o nierobów, żyjący na cudzy koszt i powiększy natychmiast inflację, która zachwieje natychmiast całą gospodarką poprzez gwałtowny wzrost cen.5, 6 i 7 to czyste złudzenia. Z tekstem zgadzam się do zdania kończącego się słowami usług na rynku.Reszta to niewiedza ekonomiczna.Co do nadprodukcji to zgoda, ale ta cała nadprodukcja nie jest polskim wytworem i własnością polskich producentów, tak więc zysk w lwiej części nie należy do nich i zostałby wytransferowany za granicę.
Wszyscy 3 komentatorzy:
1. Nie rozumiecie tematu
2. Nie macie wiedzy gospodarczej i wiedzy o psychologi czlowieka
3. Nie rozumiecie hasla „podatek”
4. Swoja „wiedze” opieracie wylacznie o chwytliwe polityczne haselka gloszone przez doktrynerow typu Korwin, GW czy TVN.
5. Jedyny argument jaki macie to „straszenie” – inflacja, bezrobociem, nierobami.
Przy okazji: czy wy wiecie, ze jest XXI wiek, w ktorym postep technologiczny i robotyzacja juz za kilka lat zlikwiduje 80 % obiecnych klasycznych miejsc pracy. I co wtedy z waszymi „podatkami”, inflacja, „nierobami” i brakiem zatrudnienia? Co wtedy z kapitalizmem sprzed 100 lat, ktorym sie ciagle podniecacie i ktorego bronicie jak baba gaci?!
No ale dlaczego wypłacać tylko po 3000 ? Nie lepiej po 3000000 ? Przecież to (1) bezwarunkow wpłynie na zamożność (2) zlikwiduje bezrobocie, (3) rozkręci gospodarke (4) zlikwiduje sektor biedy (5) zapewni stabilnosc …..
Patrząc na ten brak szczodrości wobec rodaków trudno się oprzeć wrażeniu, że Waldemaro-Logik jest pod wpływem jakichś zgubnych neoliberalnych teorii z XIX wieku. A przecież mamy już wiek XXI 🙂