„Uznaję złoto za podstawową globalną walutę. To jedyna, obok srebra, waluta, która nie wymaga gwarancji trzeciej strony” – powiedział Alan Greenspan, były szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej, w latach swojej młodości deklarujący się jako wielki zwolennik złota.
Wypowiedź ta padła w wywiadzie dla „Gold Investor”, periodyku wydawanego przez World Gold Council, a przytacza ją portal bankier.pl. Zdaniem Greenspana na korzyść złota przemawiać będzie nieuchronna inflacja, która prowadzić będzie do wzrostu cen złota. „Inwestowanie w złoto jest teraz jak ubezpieczenie” – uważa były szef FED.
Greenspan przedstawia także w wywiadzie swój pogląd na to, skąd się bierze antagonizm pomiędzy państwem opiekuńczym a standardem złota. „W przypadku braku standardu złota, nie istnieje sposób na ochronę oszczędności przed konfiskatą poprzez inflację. Nie ma bezpiecznego środka tezauryzacji. (…) Polityka finansowa państwa opiekuńczego wymaga, aby właściciele majątku nie mieli się czym bronić. To jest nikczemny sekret tyrad orędowników państwa opiekuńczego przeciwko złotu. Wydawanie przez rząd pożyczonych pieniędzy jest prostym schematem konfiskaty majątku. Złoto stoi na przeszkodzie tego podstępnego procesu. Stoi na straży prawa własności. Gdy się to zrozumie, wówczas łatwiej pojąć, dlaczego etatyści sprzeciwiają się standardowi złota” – stwierdził były szef największego banku świata.
P
Foto.: pixabay.com
Kolejne klamstwo z wielkiego swiata oszustow. Atak na panstwo dbajace o swoich obywateli jest sztandarowym argumentem kapitalistycznej sitwy zyjacej z kradziezy i wyzysku (Money is God – Pieniadz to Bog). Kto jak nie slawny Greenspan drukuje pieniadze bez jakiejkolwiek podstawy i rzuca na rynek. Zloto nie jest niczym innym jak kawalkiem metalu. Lekiem na inflacje i kradziez jest usuniecie chachmetow jak Greenspan i jego kompani z bankow. Ja bym go wyslal na Marsa z biletem w jedna strone bo tam jest jego miejsce. Niech tam przesypuje ziarnka piachu i pokaze swoj talent kapitalistycznego przedsiebieorcy zanim zdechnie z glodu.