Rewolucja
Od rewolcji francuskiej do "zielonego komunizmu" (foto. pixabay.com)

Jeśli współcześni domorośli wichrzyciele i rewolucjoniści używają nieironicznie sformułowań takich jak „osoby aktywistyczne” (zwłaszcza wobec siebie samych), to można być pewnym, że na szczęście żadna nowa rewolucja już się nie dokona. Jest tak dlatego, że przeprowadzenie rewolucji wymaga jednak sporej dozy praktycznej inteligencji, zaś manifesty dzisiejszych domorosłych mącicieli przekraczają jedynie wszelkie granice karkołomnej farsy.

Nie oznacza to, że społeczeństwo jest obecnie bezpieczne od wpływów rewolucyjnych, bo pewna rewolucja dokonuje się już w tej chwili, a przeprowadzają ją nie żadni „zmarginalizowani radykałowie”, tylko ścisły światowy establishment: pierwszoligowe rządy, potężne organizacje międzynarodowe oraz wpływowe instytucje medialne, akademickie i „rozrywkowe”. Cel owej rewolucji jest zaś niebagatelny, bo jest nim nie tyle stworzenie jakiekolwiek „nowego wspaniałego świata”, co całkowite i bezinteresowne zniszczenie świata istniejącego: globalne pogrążenie gospodarki, kultury i relacji społecznych w otchłani inflacyjnej stagnacji, ogłupiałej roszczeniowości i histerycznej mizantropii.

W obliczu jednoznacznie autodestrukcyjnego charakteru powyższych procesów ludziom dobrej woli pozostaje w konfrontacji z nimi jedno: konsekwentnie ignorować wszelkie związane z nimi „oczekiwania”, „zalecenia” i żądania, chroniąc przy tym swoich co wrażliwszych bliskich przed ich wpływem i zabezpieczając swoje indywidualne cywilizacyjne enklawy. Tylko tyle i aż tyle wymaga trwanie w postawie „tu ne cede malis, sed contra audentior ito”, która jest jedynym nastawieniem umożliwiającym zachowanie w ostatecznym rachunku tego wszystkiego, co jest zachowania warte, choćby i po drodze straciło się wszystko inne.

Jakub Bożydar Wiśniewski

1 KOMENTARZ

  1. Musimy się zjednoczyć! Jest tyle stowarzyszeń, organizacji, zwykłych ludzi, którzy działają… ale każde z nich działa osobno, ciągnie samodzielnie swój wózek, na niewielką skalę, a my musimy być JEDNYM! Jednym głosem, jednym organizmem, jednym ciałem! Dopiero wtedy zacznie się dziać. Dopiero wtedy zaczną się realne zmiany. Zjednoczmy się wszyscy, którym droga jest WOLNOŚĆ. ZJEDNOCZMY SIĘ, W JEDNOśCI SIŁA!!!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here